Tykocin
Wspomnienia potopu i Wielka Synagoga

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Tykocin jest urokliwym miasteczkiem położonym nad środkową Narwią. Brzegi rzeki spina wspaniały łukowy most, dzieło sztuki drogowniczej, podobno „trofiejny” i przywleczony tu przez Armię Czerwoną z Dolnego Śląska.
Na prawym brzegu rzeki stoi stylizowane na gotyckie zamczysko, fantazyjna współczesna rekonstrukcja. Na lewym – autentyczna małomiasteczkowość. Małe drewniane domki i potężne świątynie: katolicki kościół i synagoga. Dookoła miasteczka w dworach, dworkach i gospodarstwach agroturystycznych nietrudno o nocleg a karczmy i restauracje serwują dania kuchni podlaskiej i żydowskiej. Nic dziwnego: już przed wojną Tykocin doceniano jako kurort. Dziś jest popularnym celem weekendowych wycieczek.
Zamek, czyli zwykła atrapa
Na miejscu dzisiejszego hotelu stał kiedyś naprawdę tykociński zamek. Warownia wybudowana przez Gasztołdów, rozbudowana przez króla Zygmunta Augusta w stylu renesansowym. Henryk Sienkiewicz umieścił tu szereg epizodów Potopu, zekranizowanego przez Jerzego Hoffmana. Tu zły Bogusław Radziwiłł więził Oleńkę, tu zmarł jeszcze gorszy, zdrajca Rzeczypospolitej, książę Janusz. Dziś „Szturm Zamku” jest jedyną w Polsce zimową inscenizacją historyczną, ukazującą wydarzenia z okresu Potopu. Ma miejsce co roku w lutym.
Warto też wiedzieć, że – wracamy do historycznej prawdy – będąc na zamku w Tykocinie w 1705 roku król August II Mocny ustanowił najwyższe polskie odznaczenie – Order Orła Białego. Obecny, wybudowany w miejscu zamku hotel jest tylko rekonstrukcją. Moje zdanie? Okropność. Nawiązuje podobno do kształtu budowli w czasach Zygmunta Augusta.
Wokół ogromnego rynku
Wokół wytyczonego z rozmachem trapezowatego placu w kształcie rynku – znać kiedyś musiały być tu targi ściągające kupców z całej okolicy – stoją niskie drewniane w znacznej mierze domy. Ustawione są oryginalnie – dłuższym bokiem do placu. I urokliwe kocie łby. Ten kształt nadał placowi Klemens Branicki, gdy przebudowywał miasto w duchu baroku, na wzór francuski.
Nad rynkiem dominuje ogromny kościół św. Trójcy, który wydaje się obejmować ramionami całą wschodnią jego pierzeję. Przed nim pomnik Stefana Czarneckiego, pogromcy Szwedów w czas potopu. Wzniesiony został w 1763 r i uchodzi za drugi po warszawskiej Kolumnie Zygmunta, najstarszy świecki pomnik w Polsce. Obok kościoła Alumnat. W przeszłości było to pierwsze w Rzeczypospolitej przytulisko dla inwalidów wojennych i weteranów (powstało w XVII w). Dziś hotel z restauracją serwującą dania kuchni kresowej.
Niezwykła Wielka Synagoga
Wielka Synagoga została wzniesiona w 1642 r. Była wtedy drugą co do wielkości bożnicą w Polsce (po krakowskiej). Dziś jest, wraz z położoną tuż obok Małą Synagogą zwaną Domem Talmudycznym, siedzibą muzeum prezentującego dawną kulturę żydowską (w soboty wstęp bezpłatny). Jej wnętrze jest przepiękne. Centralne miejsce w głównej sali modlitewnej, przeznaczonej dla mężczyzn, którzy ukończyli 13 lat, zajmuje bima, wsparta na czterech kolumnach. Tu wykładano i czytano Torę. Za nią bogato złocony jest Aron ha-Kodesz, wnęka do przechowywania księgi. Ściany zdobią cytaty i polichromie z motywami roślinnymi i zwierzęcymi. W Wielkiej Synagodze odbywają się cykliczne wydarzenia związane m. in. z żydowskimi świętami oraz koncerty. W podziemiach Małej Synagogi jest restauracja Tejsza, serwująca kuchnię żydowską i regionalną. Polecam.
Ten niby zamek to jakiś koszmar. Nie rozumiem dlaczego ktoś się zgodził, wydał pozwolenie. Nie rozumiem też tych, którzy tam jadą, śpią jedzą. Brzydka atrapa.