W roku 1946 Andrzej Benesz z Bochni wydobył spod progu bramy prowadzącej do zamku średniego pęk rzemieni powiązanych węzłami (kipu). Znalezisko to dało początek fantastycznej legendzie o skarbach Inków.
Trasa zwiedzania zapory wiedzie wewnętrznym balkonem widokowym, przez halę maszyn, generatorów, aż do galerii kontrolno-pomiarowej. Zwiedzanie trwa 1-2 godziny. Zależy ile pytań zadasz przewodnikowi. Polecam.
Pieniny kryją w swoich lasach ruiny najwyżej usytuowanego w Polsce zameczku. Trzeba mieć wyjątkową wyobraźnię, aby „widzieć” ten zamek. Ja takiej niestety nie mam i w moich oczach to same gruzy.