Płock
Zimowy spacerek po wiślanym molo
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Po dłuższej, kilkuletniej przerwie odwiedziłam Płock, dlatego tutejsze molo spacerowe na Wiśle zobaczyłam po raz pierwszy. I bardzo mi się spodobało.
W pogodny zimowy dzień sterczało sobie z zamarzniętej rzeki. Po pomoście spacerowali emeryci i matki z małymi dziećmi. Pod nim wędkarze wyciągali spod lodu małe rybki. Wokół nich, acz w pewnym oddaleniu, czekały czaple. Czasem któryś z wędkarzy podrzucił im smakowity kąsek. Tylko restauracja na końcu molo zionęła pustką, co wytłumaczyła byle jaka kartka na drzwiach ? zamknięte.
Płockie molo jest kładką dla pieszych o długości 358 m i jest dostępne dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. Zlokalizowane jest u podnóża Wzgórza Tumskiego, na prawym brzegu Wisły. Ładny stąd widok na katedrę i pobliskie zabudowania na skarpie. Pomost ciągnie się łukiem równolegle do brzegu odcinając basen powstającego portu jachtowego. Docelowo ma cumować w tutejszej marinie nawet sto jachtów. Teraz, zimą panuje tu pewien nieład?
Wejście na molo, znajduje się poniżej schodów im. Władysława Broniewskiego prowadzących od pomnika tego płockiego poety w dół skarpy wiślanej. Przy wejściu na pomost jest też niewielki parking.
Molo otwarto latem kolejnego 2011 roku. Posadowienie pomostu spacerowego równolegle do linii brzegu rzeki (jedyne takie rozwiązanie w Polsce) miało chronić go przed naporem kry spływającej rzeką. Konstrukcja nie przetrwała jednak próby pierwszej zimy. Nie zwaliła się co prawda, ale została poważnie uszkodzona. Molo zamknięto i otwarto ponownie, po wzmocnieniu, remoncie i osłonięciu falochronem u podstawy wiosną 2012 r.
Szukając informacji o płockim molo znalazłam w internecie wiele narzekań: a że po co, a że drogo (17 mln budowa, 5 mln zł remont i postawienie falochronu), a że ptaki brudzą, a że nikt nie sprząta, a że nikt tam nie chodzi? Racje pewnie są podzielone. Ale mnie spacer po pomoście sprawił małą przyjemność. I nie byłam tam sama.
Dodaj komentarz