Wyszukiwna fraza: molo

Obecne molo nie jest pierwsza konstrukcją w tym miejscu. W latach 1891-93 zbudowano w Heringsdorf drewniane molo o długości także prawie 500 m, wtedy najdłuższe nawet w Europie. Pomostowi nadano imię cesarza Wilhelma.

Nowe molo wychodzi na 290 metrów w morze i przybiera kształt fali. Czyli prowadzi w morze zygzakiem. Na jego krańcu umieszczono platformę o powierzchni ok. 400 m kw., scenę i dzwonnicę oraz przystań dla statków białej floty.

W Ahlbeck jest zabytkowe molo drewniane i nic na nim nie ma. W Heringsdorf na molo sprzedają ubrania i buty. Idąc promenadą od Heringsdorf do Ahlbeck nie znajdziemy żadnej gastronomii... U nas jest ciekawiej.

W pogodny zimowy dzień sterczało sobie z zamarzniętej rzeki. Po pomoście spacerowali emeryci i matki z małymi dziećmi. Pod nim wędkarze wyciągali spod lodu małe rybki. Wokół nich, acz w pewnym oddaleniu, czekały czaple.

W 2009 roku zrewaloryzowano Park Północny zachowując cenne przyrodniczo obszary. Zbudowano ścieżkę edukacyjną, ścieżkę spacerową, bezkolizyjne ścieżki rowerowe i ścieżkę dla rolkarzy.

W sezonie letnim wstęp na sopockie molo jest płatny, a ceny są bardzo wysokie. Po obu stronach plaży widoczne są stare i nowe łazienki, które już tej funkcji nie pełnią. Są to wysokiej klasy hotele.

Z mola i z brzegu pięknie widać klif orłowski – stromy brzeg Kępy Redłowskiej. Urwisko ciągnie się na długości 650 m i jest wysokie na 86 metrów i należy do rezerwatu przyrody.

Właśnie tutaj, w pobliżu orłowskiego klifu przesiadywał często Antoni Suchanek, malując obrazy. Dlatego skwer przy wejściu na molo także nazwano jego imieniem.

Choć na starcie sezonu wygląda całkiem nieźle, jednak sypie się już trochę i wymaga remontu. Tak przynajmniej tłumaczy się zasadność opłat za wstęp: trzeba nazbierać na remont...

Kąpielisko w Brzeźnie jest najstarszym kąpieliskiem na Pomorzu Gdańskim, starszym nawet niż kąpielisko w Sopocie. A jego istnienie zawdzięczamy... Francuzom.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!