Szentendre
Rzymski obóz i miasteczko artystów

Piękno Szentendre odkryli w latach 20. ubiegłego wieku artyści, a urzeczeni nim przybywali tu na letnie plener i zaczęli osiedlać się na stałe. Miasteczko leży niemal tuż za rogatkami węgierskiej stolicy, zaledwie kilkanaście kilometrów od jego północnych granic.
fot: Cezary Rudziński
Szentendre. Rzymski obóz i miasteczko artystów
Miasteczko oferuje nie tylko piękne widoki, zabytki, muzea, ale także liczne sklepy z pamiątkami. Nie brak tu także stylowych, zabytkowych restauracji ze znakomitym jedzeniem, a wartych zobaczenia już chociażby ze względu na ich niepowtarzalny wystrój.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Strome, kręte, malownicze uliczki na zboczach naddunajskiego wzgórza, niewielkie domy, zabytkowe świątynie, a przede wszystkim śródziemnomorska atmosfera powodują, że Szentendre od końca XIX wieku jest ulubionym miejscem węgierskich artystów.

To 20-tysięczne miasteczko leży niemal tuż za rogatkami węgierskiej stolicy, zaledwie kilkanaście kilometrów od jego północnych granic. Ma długą historię. Podobnie jak w Obudzie, północnej dzielnicy Budapesztu, także tu, na północnych granicach Imperium Romanum, znajdował się rzymski obóz warowny Ulcisia Castra. A wokół niego osada, w której mieszkały rodziny żołnierzy, obsługujący armię rzemieślnicy i kupcy. Z tego okresu – l-IV wieku n.e. – zachowało się wiele pamiątek zgromadzonych w rzymskim lapidarium – muzeum na terenie dawnego obozu warownego ? castrum.

Z mroków przeszłości

Są tu resztki umocnień, kamienie milowe, którymi oznaczano odległość od stolicy imperium, rzeźbione kamienie nagrobne, sarkofagi, ołtarze i liczne fragmenty antycznych budowli. Ołtarze poświęcano nie tylko bogom z ich rzymskiego panteonu, ale także np. cesarzowi Septymiuszowi Sewerowi, który zatrzymał się w Ulcisia Castra w roku 195 podczas inspekcji prowincji Panonia. Od II wieku n.e. była to bowiem jedna ze strategicznych twierdz granicznych Imperium Romanum nad Dunajem, strzegąca go przed najazdami barbarzyńców z północy i wschodu. W IV w n.e. miejsce to nazywano Castra Constantia.

Pierwsza pisemna wzmianka o miejscowości Sanctus Andreas – Święty Andrzej, stąd późniejsze węgierskie Szentendre – pochodzi z roku 1146. W okresie najazdów tatarskich, a następnie wojen tureckich, miasteczko zostało zniszczone. Niektóre źródła wspominają, że w XIV wieku zostało ponownie zasiedlone przez greckich osadników. Równocześnie jednak najstarszy z zachowanych, rzymskokatolicki kościół farny św. Jana Chrzciciela pochodzi z XIII-XIV wieku i dopiero w 1710 został przebudowany w stylu barokowym.

Węgrzy i Serbowie

Osiedlenie się tutaj pierwszych rodzin węgierskich datowane jest na II połowę XVII w. A więc dopiero w parę wieków po dotarciu Madziarów znad Wołgi nad Dunaj i Cisę oraz stworzeniu tu, w roku 996, zalążków państwa węgierskiego. Mniej więcej w tym samym czasie co Węgrzy, w Szentendre osiedlali się – od 1690 r. – uchodźcy serbscy i dalmatyńscy. Wśród nich bogaty kupiec, któremu miasto zawdzięcza zbudowanie w XVIII w. zachowanej dotychczas prawosławnej cerkwi serbskiej. Świątynie obrządku wschodniego są zresztą w miasteczku cztery. W XVIII wieku przybywali tu, i znajdowali nową ojczyznę, emigranci ze Słowacji i Niemiec. Powstał więc prawdziwy tygiel kultur, co miało niewątpliwy wpływ na rozwój i charakter miasta, jego architekturę z interesującymi, zabytkowymi domami z XVII-XVIII wieku, z pięknymi bramami i podwórzami. Stojącymi przy wąskich, stromych uliczkach, koło malowniczych schodów pozwalających na szybkie przemieszczanie się z różnych poziomów.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij