Kijów
Sobór Sofijski to miejsce magiczne
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Najstarsza zachowana w Europie wschodniej świątynia prawosławna to wspaniały, liczący niemal dziesięć wieków zabytek architektury i sztuki od czasów Rusi Kijowskiej po XVIII wiek. Ma ona w sobie jakąś magię. To od niej zaczęła się moja fascynacja Kijowem.
Było około czwartej rano, sierpniowy przedświt. Nagle pierwsze promienie wschodzącego słońca padły na złote kopuły jakiejś cerkwi i jej dzwonnicy. I to było olśnienie! To była ona! Sławny Sobór Sofijski, kijowska świątynia Mądrości Bożej, już wówczas muzeum. Na chwilę stanąłem jak wryty, później spokojnie obszedłem ją od strony placu Sofijskiego przy którym stoi, bo brama była zamknięta. Aby po chwili kontynuować poznawanie nieznanego mi wtedy miasta i wrócić do tego soboru ponownie w dzień i obejrzeć go już dokładniej, także wewnątrz. Nadal jednak jestem przekonany, że na to piorunujące wrażenie, jakie zrobiły na mnie nagle oświetlone, wyłaniające się z nocnego mroku złote kopuły Sofii Kijowskiej, wpływ miała jakaś magia.
Oaza spokoju w centrum wielkiego miasta
Od tamtego sierpniowego poranka ilekroć jestem w Kijowie, zawsze tu przychodzę. Często tylko po to, aby posiedzieć przez kilka ? kilkanaście minut w zieleni, popatrzeć na tutejsze główne zabytki i doładować akumulatory. Bo nadal jest to oaza ciszy, spokoju i zieleni w ruchliwym centrum czteromilionowego miasta. Tym razem postanowiłem odświeżyć znajomość również wnętrz soboru, a także spróbować zrobić w nim trochę zdjęć, co wcześniej było niemożliwe ze względu na absolutny, nadal zresztą obowiązujący zakaz.
Zgoda na fotografowanie
Tym razem uzyskałem specjalną zgodę i mogłem spokojnie fotografować, oczywiście bez flesza to, co chciałem. Na ile warunki pozwalały, bo oświetlenie naturalne oraz sztuczne punktowe skierowane na niektóre detale, bardzo ograniczają możliwości robienia zdjęć. Nie jest łatwo pokazać na zdjęciach wielką, centralną mozaikę z XI w., Matki Bożej Oranty ? Modlącej się, z uniesionymi w górę dłońmi, do syna, Chrystusa Pantokratora ? Władcy Świata. Jego mozaikowy wizerunek otoczony postaciami czterech archaniołów i wypełnia wnętrze centralnej kopuły nad nawą główną. Chrystus spogląda w dół na obraz Matki i wiernych. O ile jednak te mozaiki są dobrze oświetlone przez okna w latarni kopuły, Oranta tonie w mroku. Są tu też inne staroruskie ? o tematyce biblijnej, historycznej, symbolicznej ? mozaiki oraz freski na ścianach, stropach, kolumnach i ich łukach. W wielu miejscach odsłonięte tylko częściowo, z pozostawieniem późniejszych przemalowań, gdy z oryginalnych, X-XI-wiecznych nic nie zachowało się.
Historyczni wandale
Świątynia ta, podobnie jak miasto, miała także okresy upadku oraz klęsk i była, jak chyba wszystkie staroruskie w Kijowie, przebudowywana. Zwłaszcza w XVII i XVIII w., w stylu ukraińskiego baroku. Co w tym przypadku nie spowodowało jednak naruszenia podstawowej struktury wewnętrznej świątyni.
Dodaj komentarz