Orzechowo Morskie
Tu spacerował Otto von Bismarck

Autorka: Anna Ochremiak
Plaża w Orzechowie Morskim sprzyja raczej wędrówkom niż wylegiwaniu się. Brzeg jest tu klifowym urwiskiem, nieustannie podmywanym przez morskie fale: co roku ubywa tu prawie 3 metry lądu.
fot: Anna Ochremiak
Orzechowo Morskie. Tu spacerował Otto von Bismarck
Rzeczka Orzechówka wlewa tu wodę o żółtobrązowym zabarwieniu... Mam nadzieję że to dlatego, że płynie przez bagna? Wydmy otaczające osadę pokryte są lasem sosnowym i bukowym, zasypywanym przez ruchome piaski.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Kto pomaszeruje plażą z Ustki na wschód, po około pięciu kilometrach od portowego falochronu stanie nad brzegiem rzeczki Orzechówki. Latem jej przekroczenie nie stanowi zapewne kłopotu, zimą trzeba poszukać mostu. Gdy w tych poszukiwaniach udamy się w górę strumyka, znajdziemy potrzebny nam mostek i miejscowość: Orzechowo Morskie.

To tylko wypoczynkowa osada, na którą składają się ośrodek wypoczynkowy leśników, na oko z epoki środkowego Gierka, kilka dacz i to chyba wszystko. Nie wiem, czy ktoś mieszka tu na stałe. Z komina ośrodka szedł co prawda w lutym dym, ale wszystkie drzwi zamknięte były na głucho.

Widoki dostępne tylko latem

Na skraju terenu wczasowiska stoi wysoka i smukła wieża. Wybudowano ją jako przeciwpożarową wieżę obserwacyjną, ale jej taras widokowy latem (niestety zamknięty jest zimą) jest dostępny dla turystów. O warunki wejścia należy dopytać w ośrodku. Poniżej wieży znajduje się kącik edukacji przyrodniczo-leśnej. Na tablicach informacyjnych wypisano informacje i ciekawostki o lesie. Na niewielkiej przestrzeni zgromadzono ich aż 27, nie wygląda to najlepiej. W odległości około pół kilometra stąd jest wejście na szlak naprawdę ciekawej ścieżki przyrodniczej Wydma Orzechowska. O niej piszę osobno.

Plaża u ujścia Orzechówki

Plaża w Orzechowie Morskim sprzyja raczej wędrówkom niż wylegiwaniu się. Brzeg jest tu  klifowym urwiskiem, nieustannie podmywanym przez morskie fale: co roku ubywa tu prawie trzy metry lądu. Pas nadmorskiego piasku jest wąski i gęsto usiany kamieniami. Rzeczka Orzechówka wlewa tu wodę o żółtobrązowym zabarwieniu… Mam nadzieję że to dlatego, że płynie przez bagna? Wydmy otaczające osadę pokryte są  lasem sosnowym i bukowym, zasypywanym przez ruchome piaski. Doskonałe miejsce do spacerów o każdej porze roku.

Warto wiedzieć

* Tutejsze lasy  były ulubionym miejscem spacerów księcia Ottona von Bismarcka, który dwukrotnie (w 1856 r. oraz w 1858 r.) wypoczywał w Ustce z całą rodziną. W czasach żelaznego kanclerza Ustka nazywała się Stolpmünde. Jak nazywało się Orzechowo Morskie? Nie udało mi się dociec. Może nic tu nie było?

Poczytaj więcej o okolicy:

 

Komentarze: 11

    emerytka, 16 lutego 2013 @ 10:11

    Dwa lata temu spędziłam trzy tygodnie w Ustce.Byłam w sanatorium, oczywiście w listopadzie! Jednak po obiedzie codziennie chodziłam na spacer do rzeczki orzechówki, bywało, że wracałam już o zmroku. Dochodziłam właśnie do tego miejsca, które pokazano na zdjęciu. Morze codziennie wyglądało inaczej: raz wesołe w słoneczku, raz groźne w sztormową pogodę. Te spacery wspominać będę do końca życia!

    Mac, 4 kwietnia 2013 @ 14:34

    Lasy są przepiękne glównie buczyna. kiedyś jeździłem tutaj do ośrodka wczasowego unitra eltra u ujścia rzeki. już nie istnieje w tej chwili to były najlepsze czasy mojego życia mimo że to była głęboka komuna tak i to wspominam wielką przyjemnością.

    Magda, 3 lipca 2013 @ 15:42

    Mac, też jeździłam tam na wczasy do eltry. Pamiętam to miejsce to dziś, choć to było ponad 20 lat temu.

    Tomek, 8 lipca 2013 @ 20:16

    Ja jeździłem do ośrodka Wielkopolskich tartaków, który chyba też nie istnieje. Muszę tam kiedyś podjechać.

    Mac, 14 października 2013 @ 11:56

    Magda, miło że ktoś to pamięta poza mną. Może kiedyś nawet się tam spotkaliśmy? Pozdrowienia.

    Januszz4, 25 lipca 2017 @ 21:03

    Niemiecka nazwa Orzechowa to Freichow = od zniemczonej nazwy Orzechówki, która przez wieki brzmiała Wrechow. W dawnych czasach znajdował się tutaj folwark i młyn wodny należący do dziedziców dóbr rycerskich Wytowno oraz kilka chat rybackich. W średniowiczu dolny bieg Orzechówki został zablokowany wydmą, przez którą w XIV w. przeprowadzono przekop do morza. Ujście Orzechówki nazywane było często Trupią rzeczką, bo podobno piraci mordowali tutaj zakładników, za których nikt nie chciał zapłacić okupu.W czasie wojny 30-letniej (1618-1648} na szczycie najwyższego klifu Szwedzi mieli swój punkt obserwacyjny.Według legendy piraci , a potem Szwedzi mieli ukryc koło tego klifu jakieś skarby. W połowie XIX w. Orzechowo było ulubionym miejscem wypadów konnych z Ustki późniejszego kanclerza Ottona von Bismarcka. Na początku XX w. w Orzechowie działał ewangelicki ośrodek rekolekcyjny. Po wojnie ośrodek ten przejął ks. Jan Zieja, kapelan Armii Krajowej w Warszawie. Był on również pierwszym polskim proboszczem w pobliskim Wytownie.
    Pełna wersja tych informacji zamieszczona jest na specjalnej tablicy w Ośrodku Leśnik w Orzechowie.

    60+, 24 lutego 2018 @ 22:38

    Ja też odwiedziłem to urokliwe miejsce będąc na przełomie maja i czerwca 2017 roku w sanatorium w Ustce. Przeszłam też przez całą ścieźkę na Wydmie Orzechowskiej i przez Przewłokę powróciłam do Ustki. Poświęciłem na tą wycieczkę kolację, ale warto było.

    lepo, 6 sierpnia 2018 @ 11:12

    Jeżdże tam co roku od siedmiu lat. Jeśli komus nie przeszkadza stołówka z typowo polską kuchnią, to jest to bardzo dobre miejsce do odpoczynku. Szkoda, że od przyszłego roku podobno nie będzie domków w ośrodku, a tylko pawilony.

    Michał, 19 kwietnia 2020 @ 21:17

    Orzechowo 2014

    Michał, 19 kwietnia 2020 @ 21:42

    „krzywe drzewo” w Orzechowie, w Ośrodku Przedsiębiorstwa Przemysłu Drzewnego w Orzechowie byłem około 20 razy, o paru lat ośrodek prowadzi poznańska Barka
    Teraz jeździmy do Zapadłego – w sumie w Orzechowie przeszło 40 razy, nie ma chyba lepszego miejsca na wypoczynek.Pamiętam domki Eltry Bydgoszcz – nie ma po nich śladu

    mari, 26 czerwca 2020 @ 10:06

    słowa Otto von Bismarck:
    Bijcie Polaków, ażeby aż o życiu zwątpili. Mam wielką litość dla ich położenia, ale jeżeli chcemy istnieć, to nie pozostaje nam nic innego, jak ich wytępić.
    Źródło: z listu do siostry, 26 marca 1861; Briefe Bismarcks an Schwester und Schwager 1843-1897, Lipsk 1915, s. 120.

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij