Górzanka
Inny ikonostas i jaja dla strażaków

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Górzanka jest niewielką wsią na przedpolu Bieszczadów, w której zachowała się XIX-wieczna drewniana świątynia, dawna cerkiew greckokatolicka pw. św. Paraskewy.
Po wywiezieniu wiernych do Związku Radzieckiego w roku 1948 cerkiew przejęli rzymscy katolicy. Teraz to kościół parafialny pw. Wniebowstąpienia Pańskiego.
Wśród starych dębów
Świątynia stoi na niewielkim wzgórzu, w otoczeniu starych dębów. Zbudowano ją w 1838 r. w miejscu wcześniejszych cerkwi notowanych tu od 1559 r. Fundatorem był najprawdopodobniej ówczesny właściciel wsi Feliks Giebułtowski.
Szczególny ikonostas
Z zewnątrz bryła nie jest specjalnie atrakcyjna, ale wnętrze kryje pozostałości niespotykanego ażurowego ikonostasu składającego się z płaskorzeźbionych figur. Pochodzi on prawdopodobnie z pierwszej połowy XVIII w. W 1912 r. został on uznany za niekanoniczny (bo powinien składać się z ikon malowanych według określonych reguł) i rozebrany. Na miejscu pozostały jednak rząd proroków i Pasja oraz rząd Deesis (apostołowie). Pozostałe figury znajdują się na ścianach przedsionka. Z późniejszego, malowanego już ikonostasu, który zastąpił ten rzeźbiony, przetrwały także ikony z rzędu Deesis oraz namiestne. Zostały one rozwieszone na chórze i na ścianie poniżej.
Co łaska
Do Górzanki trafiłam w Wielką Sobotę. Właśnie skończyło się święcenie pokarmów. Przy wejściu stali z czapkami w rękach strażacy ochotnicy (ci, którzy chwilowo nie trzymali warty przy Grobie Pańskim), a wychodzący wrzucali im do czapek jaja (czasem słodycze). Chłopaki uzbierali solidną kupkę. Ciekawe, jak je przejedzą?
Dodaj komentarz