Ławice Kiełpińskie
Piaszczyste wyspy w korycie Wisły
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Za nami już najnowszy most Północny, kominy Żerania, niedługo porzucimy granice Warszawy. Coraz mniej wędkarzy na brzegach. Zresztą, dzikie nawet w mieście brzegi Wisły, tu wydają się prawie niedostępne.
Gdzieś w tej okolicy zaczyna się rezerwat przyrody Ławice Kiełpińskie. Obejmuje on obszar pełen wysp, piaszczystych łach oraz płynących wód Wisły na północ od Warszawy. Znajduje się w granicach dzielnicy Białołęka i gminy Jabłonna na prawym brzegu rzeki i gminy Łomianki na lewym.
Ptasie siedlisko
Rezerwat powstał w 1998 roku, by chronić miejsca gniazdowania i lęgu ptactwa wodno-błotnego, przede wszystkim mew – śmieszki i pospolitej, rybitwy rzecznej, sieweczek – rzecznej i obrożnej, brodźca piskliwego, tracza nurogęsi i zimorodka. Obszary te stanowią także przystanek na trasie wędrówek kormoranów, czapli, kaczek a nawet bielików. Żyją tu wydry i bobry, czasem z lądu zaglądają i duże zwierzęta: sarny, dziki i inne. I oczywiście mnóstwo zwierzęcego drobiazgu. Brzegi i wyspy porastają zarośla: topole, wierzby, olchy wiklina i wszelakie krzaki. Piaski pomału zajmują trawy, na znacznej części wolne są jeszcze od wszelkiej roślinności. Dziko, surowo i bardzo ładnie, zwłaszcza w jesiennym przymglonym słońcu, oświetlającym kolorowe korony drzew.
Rezerwat pełen zakazów
Na wyspy wchodzić nie wolno, nie wolno też przybijać do ich brzegów. Pływać można wyłącznie po ustalanym przez służby wodne szlaku żeglugowym. Dozwolone jest wędkowanie (z kartą wędkarską). Na stałym lądzie można przebywać w „miejscach do tego przeznaczonych”, rozumiem, że tam, gdzie doprowadza nad brzeg droga.
Ślady ludzkiej bytności
Może to źle, ale przybiliśmy do brzegu jednej z wysp. Nie my pierwsi. Łatwo to było poznać po obecnych nawet tam puszkach po o piwie i nadpalonych gałęziach drzew w miejscu, gdzie amatorzy dzikiej przyrody palili sobie ogniska. Nie było tych śladów ludzkiej bytności może bardzo wiele, ale były. Jednak i tak wydaje mi się, że spokojny turysta, a nawet ich grupa, znajdujący się na wyspie poza okresem lęgu ptaków, poczynią mniejsze szkody w rezerwacie niż działalność w jego granicach dwóch komercyjnych spółek wydobywających z rzeki piasek, rajdy pojazdów terenowych i quadów na brzegach rzeki i piaszczystych łachach, nielegalna wycinka drzew i krzewów i bandyckie zwałki śmieci.
Warto wiedzieć
* Ławice Kiełpińskie to jeden z kilkunastu utworzonych dotychczas na całej Wiśle rezerwatów ornitologicznych. W najbliższym otoczeniu Warszawy – od Góry Kalwarii po Zakroczym jest ich siedem: Łachy Brzeskie, Wyspy Świderskie, Wyspy Zawadowskie na południe od stolicy i Ławice Kiełpińskie, Kępy Kazuńskie, Zakole Zakroczymskie i Wikliny Wiślane na północy.
* Całkowita powierzchnia rezerwatu Ławice Kiełpińskie wynosi 803 ha, z tego 88 ha wód i gruntów znajduje się w samej Warszawie.
Poczytaj więcej o okolicy:
Zajrzyj na te strony:
- Porządku i bezpieczeństwa pilnują funkcjonariusze z Komisariatu Policji Rzecznej w Warszawie.
To ma być prawie w Warszawie?