Świder
Rezerwat u ujścia rzeki do Wisły
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Świder jest prawym dopływem Wisły. Uchodzi do niej na jej 490. kilometrze, około 25 kilometrów na południe od centrum Warszawy.
Ujście rzeki jest bardzo ładnym, choć nieco zaniedbanym miejscem. Sterty śmieci po niefrasobliwych plażowiczach i biwakowiczach rażą szczególnie wczesną wiosną, gdy nie przykrywa ich ani śnieg, ani bujna tu latem zieleń. Przykre to, zwłaszcza że ujście Świdra chronione jest rezerwatem Wyspy Świderskie.
Ptasia ostoja
Rezerwat ten, o powierzchni ponad 570 ha jest miejscem gniazdowania i żerowania rzadkich gatunków ptaków (naliczono ich tu 140 gatunków) oraz ostoją bobrów. Obejmuje nurt i brzegi Wisły oraz znajdujące się na tym odcinku piaszczyste łachy zwane Wyspami Świderskimi. W górze rzeki granica rezerwatu przebiega na południe od saperskiej przeprawy miedzy wsią Gassy a Karczewem, w dole nurtu – na północ od „zerwanego mostu” między Ciszycą a Świdrami Małymi (osiedle w granicach Józefowa). Tu dotyka bezpośrednio rezerwatu o podobnym charakterze – Kępy Zawadowskie.
Przekop, co zabrał wodę
Malownicze i naturalnie wyglądające ujście Świdra jest tworem sztucznym. Zostało ono przekopane w latach 70. ubiegłego wieku podczas budowy przekraczającej rzekę obwodnicy Karczewa na drodze nr 801 z Warszawy do Puław. Podobno nielegalnie. Wcześniej Świder płynął jeszcze kilka kilometrów dalej, równolegle do Wisły. Skrócenie ujścia spowodowało szybszy odpływ wody z koryta rzeki i obniżenie jej poziomu. Prawdopodobnie jednak przywrócono w ten sposób wcześniejszy stan rzeczy, bo z dawniejszych, przedwojennych map okolicy wynika, że rzeka wpadała do Wisły mniej więcej w tym miejscu co teraz. Istnieje pomysł, by przywrócić stan sprzed budowy drogi i poprowadzić ja jej dawnym korytem – w lokalnym środowisku rzecz budzi sporo emocji.
Warto wiedzieć
* Dolnym odcinkiem Świdra przebiega granica miast Otwock i Józefów. Na lewym brzegu leżą Świdry Wielkie należące do Otwocka, na prawym Górki należące do Józefowa.
* W Górkach znaleziono ślady życia człowieka z epoki kamienia łupanego – to tak zwana kultura świderska.
* Nazwę rzeki wywodzi się najchętniej od prasłowiańskiego słowa swid lub świd – błyszczeć, lśnić. Przekonujące jest także nawiązanie do przebiegu meandrującej (świdrującej) rzeki albo do wirów (świdrów) w jej nurcie.
* Wyspy Świderskie są jednym z dwu rezerwatów nad Świdrem. Drugim jest rezerwat Świder obejmujący 41-kilometrowy odcinek rzeki od wsi Dłużew do mostu w Świdrach Wielkich. Utworzony został w 1978 r., zajmuje obszar 238 ha.
* W latach 70. Ubiegłego wieku powstał projekt „Świder-bis”. Zakładał zamknięcie ujścia rzeki i skierowanie nurtu równolegle do Wisły przez jezioro Łacha i wpuszczenie do niej gdzieś na wysokości Wawra. Na zmienionym w ten sposób terenie miały powstać sztuczne zbiorniki, kaskady, plaże, kąpieliska, hotele, ośrodki sportowo-rekreacyjne dla mieszkańców Warszawy. Projekt nie został zrealizowany.
„Prawdopodobnie jednak przywrócono w ten sposób wcześniejszy stan rzeczy, bo z dawniejszych, przedwojennych map okolicy wynika, że rzeka wpadała do Wisły mniej więcej w tym miejscu co teraz.”
Nawet na pewno. Tak jest na mojej mapie Wojskowego Instytutu Geograficznego, Warszawa 1936.
Polecam spływ Świdrem. Naprawdę warto! Trochę wody tylko za mało, by dopłynąć aż do ujścia rzeki.
Po drugiej, lewej stronie są rezerwaty Wyspy Świderskie i Wyspy Zawadowskie. Spacery wałem wiślanym z widokiem na wodę to to, co relaksuje mnie najbardziej! A to z ostatniej niedzieli!
Ja polecam ujście Jeziorki! Rzeczka taka.
Skorzystałem z ostatnich dni antykoronawirusowej wolności i poszedłem na spacer do ujścia świdra. Ludzi nie było wielu, za to bardzo pięknie. Bobry gospodarują w najlepsze.