Rzym
Via Appia Antica, królowa rzymskich dróg
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Powstawała etapami przez wiele lat: najpierw 90-kilometrowy odcinek poprowadzony został do Terraciny, z których ostatnie 28 km zbudowano przez Bagna Pontyjskie po nasypie. Pokonanie tej przeszkody jest świadectwem wysokich umiejętności inżynieryjnych. Po 132 milach rzymskich (ok. 195 km), po dwudziestu latach budowy, osiągnięty został cel ? starożytna Kapua (obecnie Santa Maria Capua Vetere).
Starożytna autostrada
Ostatecznie, ale dopiero w II w. p.n.e. Via Appia przedłużona została do portu Brindisi, bramy na Grecję i wschód. Liczyła około 500 km. Złożona z prostych odcinków, jak autostrada ? pierwsza autostrada w historii, appijska droga miała standardową szerokość ok. 4,15 m umożliwiającą ruch dwukierunkowy, chodniki, otoczone krawężnikiem, szerokie na 1,5 m, stacje wymiany koni co kilka mil, punkty usługowe dla podróżnych.
Głębokość wykopu czyli drogi, wypełnionego warstwami kamieni i tłucznia łączonego zaprawą, wynosiła około 1,5 m. Droga pokryta została szlifowanymi kamieniami bazaltowymi w II w. p.n.e. Była to pierwsza ?kostka brukowa? w Rzymie, która stała się cechą charakterystyczną wszystkich rzymskich dróg. Wykonanie tak trwałej, bitej drogi ponad dwa tysiące lat temu (bez ciężkiego nowoczesnego sprzętu), to była praca iście katorżnicza, na pewno kosztowna.
Arteria reprezentacyjna
Via Appia długo była najważniejszą drogą prowadzącą z Rzymu na południe półwyspu. Była też drogą reprezentacyjną, przy której sytuowano łuki triumfalne i świątynie. Była miejscem towarzyskich spotkań i organizowanych uroczystości, szczególnie po odnoszonych przez Rzym militarnych sukcesach. Odbijają się tutaj echem drobne wydarzenia codzienności i wielkie wydarzenia historyczne; w 71 r. p.n.e. wzdłuż Appii ukrzyżowano ok. 6000 uczestników powstania Spartakusa, którzy ocaleli w przegranej bitwie nad rzeką Silanus. Spartakus zginął.
Via Appia była (i jest) drogą zamieszkałą: stały przy niej wille starożytnych, gospodarstwa rolne, wioski i osiedla zakładane w średniowieczu przez kościół, w nadziei, że będą bastionem, forpocztą chroniącą Rzym przed barbarzyńcami. Również przy tej drodze, od początku III wieku p.n.e. sytuowane były inne pomniki, pomniki nadające appijskiej drodze wymiar nekropolii: grobowce arystokratycznych rodów i ważnych osobistości oraz od II wieku ? cmentarze w katakumbach.
Tuż za murami
Wróćmy do początku starożytnej drogi, do miejsca w którym zaczynała się w 312 r. ? na Plac Bramy Capena. Warto przejść ponad kilometrowy odcinek do bramy św. Sebastiana czyli bramy Appijskiej, jednej z bram Murów Aureliańskich, wybudowanych w II w. n.e. Prowadzą do bramy: Via delle Terme di Caracalla i ? od placu Numy Pompiliusza (mitycznego króla Rzymu z VII w. p.n.e.) ? Via di Porta S. Sebastiano. O ile aleja Term Karakalli jest kilkupasmową ruchliwą arterią, to ulica bramy św. Sebastiana jest niemal wiejską, spokojną dróżką, otoczoną murem, ale położoną wśród zieleni parków. Ma długość 850 m.
Wokół grobowca Scypionów
Przy tej ulicy, znajduje się jeden z najbardziej spektakularnych zabytków starożytnej Appii ? grobowiec Scypionów. Jego fundatorem był Scypion Barbatus (konsul rzymskiej republiki w 298 r. p.n.e.). W XVI wieku, w czasie poszukiwań starożytności, grobowiec został odkryty. Wydobyto z niego m.in. wyjątkowej urody imponujący sarkofag Barbatusa. Wykonany z chropawego miejscowego tufu, surowy zdobniczo zawiera epitafium uchodzące za najstarszy zachowany tekst historyczny i biograficzny ze starożytnego Rzymu.
Ten sarkofag znajduje się w zbiorach Muzeów Watykańskich. Tuż przez bramą św. Sebastiana stoi tzw. Łuk Druzusa, ciekawa konstrukcja przywołująca wyglądem łuk triumfalny. Nie jest to jednak łuk triumfalny Druzusa I, za jaki uchodzi, lecz fragment akweduktu zasilającego w wodę Termy Karakalli, zbudowanego na początku III w. n.e.
* * *
I znowu jesteśmy na początku Via Appia ? teraz przy bramie św. Sebastiana.
Piękne miejsce. Bardzo mi się Via Appia podobała.