Prabuty
Gotyckie pamiątki i lochy pod rynkiem
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Liczące niespełna 9 tys. mieszkańców miasto Prabuty nie tętni życiem w sobotnie chłodne popołudnie. Na rynku nikogo, w jego pobliżu też. Od czasu do czasu przejedzie jakiś samochód. Otwarty tylko kościół, wystawy pozamykane.
Miasto to dziwne. Spalone przez armię sowiecką w 1945 r. straciło ponad połowę zabudowy. Wokół rynku współczesne bloki, zachowały się tylko gotyckie kościoły i jedna z bram miejskich.
Miasto olbrzyma
Miasto leży nad jeziorem Liwieniec przez które płynie rzeka Liwa. Geograficznie to Pojezierze Iławskie. Historycznie Pomezania, szerzej jeszcze – Powiśle. Powstało jako założona przez Krzyżaków osada wokół sporego zamku zbudowanego w miejscu zniszczonego przez nich w 1236 r. pruskiego grodu Rezija. Ta dawna pruska nazwa przetrwała w niemieckiej nazwie miasta Riesenburg, choć jest ona też wywodzona od słowa Riese – olbrzym. Wielkolud z maczugą jest elementem herbu miasta. Współczesna nazwa została ustalona w 1946 r., po przyłączeniu Prabut do Polski. Ma jakieś tam uzasadnienie w alternatywnych dla Riesenburga nazwach notowanych w średniowieczu (Prabuth, Prabuti, Preybuth, Prabutas).
Stołeczność i wysiedlenia
Miasto lokowano w1330 roku. W XV i XVI wieku zamek był jedną z najwspanialszych rezydencji biskupów w państwie krzyżackim. Tętnił życiem i stał się ważnym ośrodkiem kultury. A w latach 1501-21 Prabuty pełniły rolę stolicy Pomezanii. Po sekularyzacji zakonu zamek służył jako jedna z rezydencji księcia pruskiego a później siedziba starosty. Miasto podupadło po szwedzkim potopie i już nie odzyskało dawnej roli. Choć w końcu XIX i do II wojny światowej rozwijało się jako ważny ośrodek przemysłowy w Prusach Wschodnich. Po wojnie Niemców wysiedlono, zastąpiła ich ludność zza Buga.
Fontanna na rynku
A jednak warto zatrzymać się tu na krótki spacer po mieście. Wspomniany rynek zdobi interesująca fontanna. W 1900 roku stanęła ona w berlińskim Charlottenburgu. Jednak z powodu przebudowy ulic postanowiono ją usunąć. Odkupiły ją władze ówczesnych Prabut. Fontanna przetrwała wojnę, ale straciła posąg rycerza zwanego Rolandem, stojący na jej szczycie. Zaginął on w 1945 r. w czasie okupacji miasta przez wojska radzieckie. Replika dawnej rzeźby znów ozdobiła fontannę dopiero w 2011 r.
Nie ma zamku, jest makieta
Z zamku biskupów Pomezańskich pozostały jedynie trwałe ruiny – piwnice i fundamenty. Na ruinach ustawiono makietę w skali 1:16 pokazującą miasto w XIV wieku. Niestety, instalacja otoczona jest brzydkim płotem. Może tak być musi, ale nie uprzyjemnia to zwiedzania. Z zamkowego wzgórza ładny widok na jezioro Liwieniec, które – chronione rezerwatem przyrody – jest ważnym lęgowiskiem ptaków wodno-błotnych.
Dwa gotyckie kościoły
W pobliżu rynku stoi murowany kościół gotycki z lat 1310-30. Jest w randze konkatedry (diecezja elblaska) i ma wezwanie św. Wojciecha. Do 1525 roku był to kościół katolicki, do 1945 r. ewangelicki a od 1982 roku znów katolicki. Dopiero wtedy został odbudowany po wywołanym przez Rosjan pożarze.
Drugim gotyckim kościołem jest wybudowana w latach 1378-1402 kaplica pw. Najświętszej Marii Panny, pierwotnie kaplica zamkowa biskupów pomezańskich. Stała poza murami miasta, na stromej skarpie ponad jeziorem. Po sekularyzacji odprawiane w niej były nabożeństwa dla polskojęzycznych ewangelików, dlatego zwana bywa kościołem polskim. Obecnie nie pełni funkcji sakralnych, mieści izbę pamiątek o charakterze regionalnym. Czynna tylko latem.
Podziemne wodociągi
Oryginalną ciekawostka Prabut są zachowane pod miastem kanały wodociągowe wybudowane w latach 1726-30. Kanał główny znajduje się ok. 3,5 m pod powierzchnią ulic. A pod narożnikami rynku znajdują się zbiorniki na wodę. Podziemia można zwiedzać, a o szczegóły trzeba pytać w Bramie Kwidzyńskiej, gdzie ulokowała się poświęcona miastu ciekawa wystawa dokumentów, pocztówek i obrazów oraz kolejne makiety zabytków. Także była zamknięta.
Dodaj komentarz