Czołpino
Plażą przez Zatopiony Las

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Ta przyrodnicza ciekawostka pojawiła się na plaży zaledwie kilka lat temu. W marcu 2016 r jeden ze sztormów odsłonił pozostałości dębowego lasu sprzed 3 tys. lat.
Te stare dęby, już wtedy co najmniej dwustuletnie, rosły z dala od morskiego brzegu. Czy spłonęły od samoistnego pożaru, czy las został wypalony przez naszych pra-przodków – tego najprawdopodobniej nie dowiemy się nigdy. Z czasem pogorzelisko zasypały ruchome wydmy. A wreszcie morze, wymywając brzeg, pochłonęło prastare pnie i zakonserwowało je słoną wodą. I oddało znów któregoś dnia…
Jest ich tu kilkadziesiąt. To jedno z ciekawszych miejsc na brzegu naszego Bałtyku jakie przyszło mi oglądać. Niestety, któryś kolejny silny sztorm może je ponownie skryć w piasku lub pod wodą. Albo rozpadną się w pył pod wpływem warunków atmosferycznych. Przyrodnicy ze Słowińskiego Parku Narodowego nie planują ich konserwacji i utrwalenia. Zapewne to niemożliwe?
Warto wiedzieć
* Zatopiony las znajduje się na zachód od Czołpina. Najbliżej tu dojść z parkingu położonego na wschodnim krańcu jeziora Dołgie Duże (dojazd ziemną drogą ze wsi Smołdzino). Tu wybrzeże chroni Słowiński Park Narodowy, należy się więc poruszać po znakowanych szlakach.
* Ja zrobiłem taką wycieczkę: Ze wspomnianego parkingu poszedłem szlakiem czarnym w stronę plaży. Nią na zachód – po ok. trzech kilometrach zobaczyłem pierwsze pnie. Zatopiony las ciągnie się na długości ok 400 m. Szlakiem zielonym wróciłem w głąb lądu, do pomostu widokowego na jeziorze Dołgie Małe. Stąd szlakiem czerwonym przez pomost widokowy na jeziorze Dołgie Wielkie. I do parkingu. Razem ok. 12 km. Po drodze nie spotkałem nikogo!
Dodaj komentarz