Palmiry
Gdy już otworzą nowe muzeum…
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Gdy spacerowałam wzdłuż rzędów – w znacznej większości bezimiennych – grobów na cmentarzu Palmiry w Puszczy Kampinoskiej, przypomniała mi się rozmowa, jaką usłyszałam przypadkiem, czas jakiś temu, w tym samym miejscu:
– Czy te groby z gwiazdami to oficerskie? – zapytała dziewczyna lat około dwudziestu wskazując na nagrobki z gwiazdą Dawida. – Chyba tak… – odpowiedział młody człowiek, jej chłopak. Pamiętam, że osłupiałam. Zdawało mi się, że takie rzeczy się wie. Nie wyprowadziłam ich z błędu. Może to źle? Aż dziwne, że trafili tu, w to miejsce, dziwne, że zeszli z bitego traktu. Może przypadkiem?
Pomyślałam wtedy, że może trzeba, przynajmniej raz na jakiś czas, zapakować rodzinę do samochodu i przyjechać tu, opowiedzieć dzieciakom, wytłumaczyć. I wcale nie uważam, że musimy żyć bez przerwy martyrologią. Nawet wcale nie musimy jechać „na cmentarz”. Wystarczy, że pojedziemy „na wycieczkę”.
Na pewno znajdziemy chwilę, by opowiedzieć młodym ludziom, że w Palmirach hitlerowcy rozstrzelali 1793 osoby. Tajne egzekucje trwały od 7 grudnia 1939 r. do 17 1ipca 1941 r. Ofiarami byli głównie przedstawiciele inteligencji – Niemcy przywozili ich tu z warszawskich więzień, głównie z Pawiaka i rozstrzeliwali nad zbiorowymi mogiłami. Miejsce kaźni zamaskowali sadząc las.
A gdy przy bramie cmentarza zobaczymy napis (w czterech językach), mówiący, że ci którzy tu leżą, zginęli dlatego, że byli Polakami, powiemy, że to skrót myślowy. Że obywatelami przedwojennej Polski byli ludzie różnych narodowości i różnych religii. I że nagrobki zamordowanych tu obywateli polskich narodowości żydowskiej, mają kształt macewy z gwiazdą Dawida.
Warto wiedzieć
* Cmentarz-Mauzoleum powstał w 1948 r. Oprócz osób zamordowanych w Palmirach pochowano tu szczątki ofiar egzekucji w innych miejscach w Puszczy Kampinoskiej (w Szwedzkich Górach w 1940 r., w Laskach w 1942 r., w Stefanowie i w Wólce Węglowej w 1943 r.). Na cmentarzu w Palmirach leży 2552 osób.
* Na cmentarzu w Palmirach są groby m.in. Janusza Kusocińskiego – złotego medalisty na Olimpiadzie w Los Angeles w 1932 roku, Macieja Rataja – marszałka Sejmu, Mieczysława Niedziałkowskiego – działacza PPS, Jana Pohoskiego – wiceprezydenta Warszawy, bł. Zygmunta Sajny – księdza.
* Wystawa niewielkiego Muzeum Walki i Męczeństwa, jakie znajdowało się do niedawna przy cmentarzu, prezentowała fotografie, dokumenty i pamiątki po ofiarach hitlerowskich egzekucji. Była bardzo tradycyjna w formie. Teraz kończy się budowa nowego budynku, zapewne muzeum zyska też nowy kształt. Ekspozycja ma być otwarta dla zwiedzających 5 kwietnia.
* Samochodem można dojechać do samego cmentarza w Palmirach. Ale proponuję zostawić auto na sporym parkingu na skraju parku narodowego w pobliżu wsi Palmiry i ruszyć dalej, przez puszczę spacerkiem albo na rowerze. Można też dojechać autobusem do Truskawia i stad zacząć wędrówkę.
Poczytaj więcej o okolicy:
Zajrzyj na te strony:
- Muzeum Walki i Męczeństwa w Palmirach (obecnie: Muzeum – Miejsce Pamięci)
- Kampinoski Park Narodowy
- o ścieżce dydaktycznej „Wokół Palmir” w naszym portalu
Aż trudno uwierzyć w taką ignorancję, to chyba niemożliwe.
Nowe muzeum jest już otwarte; multimedialne w formie. Jak zawsze w takich przypadkach jest to trochę przerost formy nad treścią. Jednak tak jest chyba lepiej, bo nie ma tej gablotowej nudy. I – co ważne – można je zwiedzać bezpłatnie, Razem ze mną było tu kilka osób (niedziela, poza sezonem).