Krynki
Tuzin ulic, trzy kultury

Autorka: Ewa Słęcka
Oprócz wielkiej historycznej przeszłości, mają Krynki oryginalne, jedyne w Polsce i jedno z dwóch na świecie (drugie jest w Paryżu) rondo, od którego odchodzi promieniście 12 ulic. Z ronda bez trudu można dojść do kościoła, cerkwi, synagogi.
fot: Ewa Słęcka
Krynki. Tuzin ulic, trzy kultury
Król Zygmunt August nadał Krynkom prawa miejskie w 1565 r. Na pamiątkę tego wydarzenia, wspomniany centralny plac nazywa się Placem Jagiellońskim.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Królowa Jadwiga poprosiła jadącego na Litwę małżonka o przywiezienie wody z cudownego źródełka. Woda miała jej pomóc na bóle żołądka. Powracający orszak wpadł w błotnistą dolinę rzeczki i zmuszony był założyć obóz na noc.

Odjeżdżając, Jagiełło zabrał trochę wody z rzeczki i dał królowej zamiast tej o którą prosiła. Po kilku dniach jej dolegliwości ustały. Jagiełło nadał te ziemie jednemu ze swoich poddanych, a ten nazwał je Krynkami, od leczniczej krynicy.

Tyle legenda. Faktem jest, że do dnia dzisiejszego w Krynkach produkuje się wodę źródlaną. To jedno z najstarszych miast Podlasia, położone są wśród wzgórz na obrzeżach Puszczy Knyszyńskiej, nad rzeczką Krynką. Oprócz wielkiej historycznej przeszłości, mają oryginalne, jedyne w Polsce i jedno z dwóch na świecie (drugie jest w Paryżu) rondo, od którego odchodzi promieniście 12 ulic. Z ronda bez trudu można dojść do kościoła, cerkwi, synagogi. Wielokulturowa przeszłość widoczna jest tu na każdym kroku. Na cmentarzach prawosławnym, katolickim i żydowskim, położonych na trzech sąsiednich wzgórzach, spoczywają dawni mieszkańcy.

Rozwój Krynek wiąże się z Jagiellonami. Tu właśnie w 1434 roku król Władysław Jagiełło spotkał się z władcą Wielkiego Księstwa Litewskiego ? Zygmuntem Kiejstutowiczem. Podczas spotkania odnowiono Unię Polsko-Litewską. Król Zygmunt August nadał Krynkom prawa miejskie w 1565 r. Na pamiątkę tego wydarzenia, wspomniany centralny plac nazywa się  Placem Jagiellońskim.

Przez miejscowość wielokrotnie przechodziły różne wojska. Podczas wojny północnej zatrzymał się tu nawet król Szwecji Karol XII. Czas prosperity w  miasteczku zaczął się wraz z rozwojem przemysłu włókienniczego, a później garbarskiego. Zakłady prowadzone głównie przez Żydów i Niemców zatrudniały wielu pracowników. Liczba mieszkańców stale rosła. W 1914 r. mieszkało w Krynkach 10 tys. osób (dzisiaj ? 2700) z czego 80 proc. było Żydami. Powstało kilkanaście chederów (podstawowych szkół religijnych) i jedna jesziwa (szkoła średnia). Po I wojnie światowej liczba ludności zmalała o połowę. Większość Żydów wyjechała do Ameryki i Palestyny.

Kres tamtego świata przyniosła II wojna światowa. Gdy miasto zajęli hitlerowcy, kryneccy Żydzi trafili do getta, a po jego zlikwidowaniu w styczniu 1943 r. ? do Treblinki.

W 1950 r. Krynki utraciły prawa miejskie. Ponownie otrzymały je w 2009 r. Cenne zabytki to cerkiew pw. Narodzenia NMP z 1864 roku, kościół katolicki pw. św. Anny (1907-1913), wg projektu Stefana Szyllera, dzwonnica bramna z XVIII w. (najstarsza budowla Krynek), cmentarz żydowski.

Warto wiedzieć

Spacerując po Krynkach warto odszukać ruiny Wielkiej Synagogi, podejść do Synagogi Kaukaskiej ( z 1850 r.), mieszczącej obecnie Gminny Ośrodek Kultury i Sportu; zobaczyć synagogę chasydów ze Słonimia (druga połowa XIX wieku) ? dzisiaj magazyn ? jedną z nielicznych zachowanych, wolnostojących bożnic chasydzkich w Polsce.

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij