Wdzięczną nazwę miejscowości tłumaczy legenda. Według niej król Zygmunt August podróżował do Grodna. W ciągu jednej nocy zbudowano dla niego most na rzece Płosce, by mógł kontynuować podróż.
Powstańczy cmentarz kryje zwłoki 46 poległych powstańców listopadowych. Pozostali polegli zapewne nadal spoczywają w pobliskich lasach i na łąkach, które były polem bitwy nad Sokołdą.
Krzyże wotywne wierni zaczęli stawiać dopiero w roku jubileuszowym 2000, na wzgórzu obok Jubileuszowego Krzyża Pielgrzymów (o wysokości 25 m). Przez lata nazbierały się ich tysiące...
Degustacji nie było, ale zwiedzający mogli przyjrzeć się jak przebiega destylacja alkoholu w sprzęcie przystosowanym do pędzenia bimbru. Obie fabryczki przekazała muzeum policja, która skonfiskowała urządzenia od bimbrowników.
Oprócz wielkiej historycznej przeszłości, mają Krynki oryginalne, jedyne w Polsce i jedno z dwóch na świecie (drugie jest w Paryżu) rondo, od którego odchodzi promieniście 12 ulic. Z ronda bez trudu można dojść do kościoła, cerkwi, synagogi.
Wkrótce po zasiedleniu Kruszynian Tatarzy postawili meczet. Drewniany, pomalowany na zielono, z trzema wieżami, pochodzi z końca XVIII wieku i jest jednym z dwóch najstarszych w Polsce. Skąd ten zielony kolor? Może stąd, że zieleń w islamie symbolizuje życie.
Zabytkowa ulica 3-go Maja, przy której stoją drewniane Domy Tkaczy, to istna perełka. Na ścianie jednego z domków wisi nawet obraz Matki Boskiej. Po prostu… jak u Pana Boga w ogródku! No właśnie…