Mijamy jakąś bramę i nagle znajdujemy się w centrum miasteczka, leżącego u stóp sławnego Fortu Amber. Natychmiast otacza nas tłum handlarzy oferujących różne towary. Ale spieszymy się, chcemy jeszcze przed zmrokiem obejrzeć fort i pałac. Przesiadamy się na... słonie.
Widok ze szczytu Pałacu Wiatrów na cały kompleks City Palace, jego niezwykłą czystość, tak kontrastującą ze stertami śmieci na sąsiadujących z nim ulicach.