Wzdłuż tej drogi, za miastemwyrosła nekropolia. Chowano tam zapewne i biednych, ale do naszych czasów przetrwały solidne, bogate grobowce. I wczesnochrześcijańskie katakumby, w których grzebano wyznawców nowej religii.
Gdy przesuwamy wzrokiem po rzeźbie, począwszy od owiniętej chustą głowy, która spoczywa oparta czołem, przez odsłoniętą szyję ze śladem cięcia toporem… Mieczem… Przez ciało obleczone w białą suknię, ułożone jak we śnie…