Także obecnie la riviera toscana zorientowana jest raczej na zamożniejszą klientelę, tak włoską jak zagraniczną. A jej nadmorskie plaże uważa się za jedne z najbardziej renomowanych w Europie.
Nazwa krainy wywodzi się od Etrusków, zamieszkujących te tereny w starożytności. Ten dość zagadkowy i tajemniczy lud, historyków stale i wielce intrygujący, zasiedlał pierwotnie ziemie między rzeką Arno a Rzymem.
Istnienie kultu bogini miłości i płodności jest faktem; dla Fenicjan, którzy przybyli tu w VII w. p.n.e. był w nim kult Astarte, dla Elymów greckiej Afrodyty, a gdy w połowie III w. p.n.e. dotarli tu rzymianie świątynię poświęcili Wenus...
Korsyka to jak na zachodnią Europę miejsce specyficzne. Miejscami przetrwały tu w najgłębszych podkładach struktury społeczne i właściwe im prawidła próżne dziś już do odnalezienia chyba nawet na najdalszym włoskim Mezzogiorno.
Wszędzie wieczorem migają światła, stoiska z rękodziełem oferują swoje wyroby, restauracje zapraszają w swe progi... Urządzane są koncerty, festyny, defilady... Nie da się wszystkiego opisać, ale warto tu być.