Szczyt porastają krzaki, a nawet spore drzewa, w dodatku ścieżka oznaczona strzałką z napisem „punkt widokowy” – prowadzi w maliny. Przy odrobinie dobrej woli znajdziemy jednak prześwity z widokiem na wody Zalewu i trafimy do posągu Trygława.
Z wysokiej wydmy doskonale widać deltę wsteczną Świny, z mnóstwem bagienno-trzcinowych wysepek. Ile ich jest? Około czterdziestu, ale dokładnie nie wiadomo, bo rozlewiska żyją i ciągle zmieniają kształt.
Jego powstanie zawdzięczamy działalności lądolodu 10-12 tys. lat temu. Uchodzi za najpiękniejsze z ośmiu jezior Pojezierza Wolińskiego. Spacer zielonym szlakiem nad jego brzegiem pozwoli zweryfikować ten pogląd.
Na przykościelnym cmentarzu powstaje lapidarium z resztek niemieckich nagrobków. Resztek, bo zachowały się tylko kamienne postumenty, żelazne krzyże trafiły najpewniej na złom...