Im wyżej wjeżdżamy, tym więcej planów dostrzeżemy w okalającej nas panoramie. Na dodatek im dalej od Zell, tym mniej ludzi na trasach. Knajpki też wydają się bardziej przyjazne niż nad słynnym Mayrhoffen.
Od wiosny do jesieni czynna jest tylko część nartostrad położonych w najwyższej części lodowca opadającego spod Olperer. Miłośnicy letnich doznań narciarskich mają do dyspozycji zazwyczaj 18 km tras.
Początkujący najchętniej spędzają czas na wypłaszczeniu Penken Joch, gdzie mają wydzielone tereny szkółki narciarskie i... paralotniarskie. Bo loty na paralotniach są tak samo ważne w Mayrhoffen jak narciarstwo.