Ostatnio dodane artykuły z kategorii: Wydarzenia
  • Brak kategorii

Wzmianki o raciborskim zamku sięgają XII wieku. Za jego murami życie toczyło się aż do końca II wojny światowej. Dziś turyści mogą zobaczyć piękny dziedziniec, basztę, dom książęcy z przewodnikiem, oraz kaplicę zamkową, którą okrzyknięto perłą górnośląskiego gotyku.

Autorka: Anna Ochremiak

Przez wieki mieszkańcy Marano żyli z połowów na lagunie. Dzisiaj też w porcie stoi wiele kutrów, lecz wypływają one na pełne morze, bo tam znajdują bogatsze połowy. Po lagunie wozi się raczej rybaków amatorów oraz turystów zwiedzających tutejsze rezerwaty przyrody.

To nie jest ani wymierająca tradycja, ani sztucznie podtrzymywana „cepelia”. Patrząc na uczestników procesji można odnieść wrażenie, że ludzie bawią się świetnie, że przyodzianie regionalnego stroju sprawia im radość...

Noc Kultury w Lublinie ożywia dziełami sztuki ulice, zaułki, dzielnice, miejsca nieznane i zapomniane. Publiczność do białego rana przemierza ulice miasta w poszukiwaniu nowych, kulturalnych doznań.

Dzisiejszy Kazimierz jest pełen kontrastów. Prawie na każdej ulicy pięknie odnowionym budynkom towarzyszą walące się ruiny, które nie miały szczęścia w odbudowie. W ciągu dnia to dość senne miasteczko. Ożywia się wieczorem...

Autorka: Anna Ochremiak

Dziś zamek niezwykle malowniczo wygląda i z dna doliny, i z pobliskich grzbietów górskich. Od 2006 roku, w grudniu, odbywa się w nim Origen Festival Cultural, największe święto kultury retoromańskiej w Gryzonii.

Autorka: Anna Ginter

Zgodnie z pradawną tradycją, Törggelen jest czasem wzmożonego ruchu w tawernach – od końca września do końca listopada południowotyrolskie gospody otwierają przytulne „Stuben” (tj. wiejskie izby) i serwują tradycyjne specjały.

Zapowiadało się imponująco. Niestety, podczas powodzi w 1939 roku i w czasie II wojny światowej urządzenia zdrojowe zostały zniszczone a domy zburzone. Nigdy ich nie odbudowano. Może jeszcze nastaną lepsze czasy dla Łomnicy Zdroju…

Okazją do poznania tych rzadkich grzybów i ich kulinarnych zastosowań, może być „Święto Rydza”, które od kilku lat ma miejsce w Beskidzie Niskim, w Wysowej.

Żaglowce cumowały przy nabrzeżach, jachty, łódki i motorówki krążyły po Odrze, atrakcje wesołego miasteczka drenowały kieszenie rodziców, punkty handlowe i gastronomiczne zapewniały wikt (nie zawsze za rozsądną cenę)...

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!