Kładziemy się na drewnianych leżankach. Z głośnika leci najpierw krótka opowieść o sztolniach, potem kojący plusk wody. Ktoś pokasłuje, ktoś zaczyna chrapać. Relaks ciągnie się jak wieczność, nie ma czym oddychać, gorąc nie do wytrzymania?
Obecnie miejscowość stanowi bazę noclegową zimą dla narciarzy, latem dla piechurów, którzy wolą wypoczywać z dala od gwarnych kurortów Bad Gastein i Bad Hofgastein. Jest tu sporo kwater prywatnych, pensjonaty, restauracja.