Wyszukiwna fraza: Jeseník

W poziomie to ledwie 8,2 km, ale 292 m podejścia, 354 m zejścia – w tym przypadku zjazdów. Czasem trochę zbyt stromo na nasze umiejętności, trzeba było odpinać narty. Całe to człapanie zajęło nam więc prawie cztery godziny.

Tej nocy zlatywały się czarownice na sabaty. Mógł je zniszczyć jedynie ogień, więc zapalano stosy, przy których odbywały się huczne zabawy mające spłoszyć wiedźmy. Rzucano w górę zapalone miotły, aby przepędzić czarownice i osłabić ich moc.

Duży blok jasnego marmuru. Na nim czarna, z daleka jak gdyby obtrącona w lewym górnym rogu, w rzeczywistości uformowana na kształt wyrzeźbionego, płonącego stosu, tablica z napisem „Čarodejnické procesy” – Procesy czarownic.

Jesenik ma też czarną historię. Było najwyraźniej siedliskiem śląskich czarownic, bo inkwizytorzy prześcigali się w ich tropieniu i zabijaniu. Palono ich tu tak dużo, że w połowie XVII wieku nie wystarczały stosy, budowano specjalne piece...

W Jesionikach jest kilkanaście ośrodków narciarskich. Wyciągów jest sporo, choć znaczna część już nie pierwszej młodości. Jest ich na tyle dużo, by w ciągu tygodniowego pobytu co dzień jeździć w innym miejscu.

Panowie ratrakowi nie bardzo przywiązują się do swych obowiązków, za to są krewcy: widziałam, jak jeden ganiał swoim pojazdem narciarza zjeżdżającego ze schroniska na Šeráku „po godzinach”. Cud, że nic się nie stało.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!