Rządy Envera Hodży modernizowały to albańskie miasto wyburzając starą zabudowę, wytyczając szerokie ulice i place, wznosząc gmachy według „socrealistycznego” gustu, zmieniając przeznaczenie budynków sakralnych. Zabytków zostało niewiele.
Gdy trzej bracia rozpoczęli wznoszenie zamku w mgle otaczającej górę, zupełnie im to nie szło. Co zbudowali w dzień, w nocy zwalało się do przepaści. Gdy mgła opadła pojawił się starzec, który powiedział, że wie co zrobić...