Po oględzinach „Białego Krzyża” ruszamy czerwonym szlakiem prowadzącym na Przełęcz Karkoszczonkę przez Kotarz. Początkowo ścieżka jest bardzo przyjemna. Co chwilę odsłania się widok na pasmo Skrzycznego i kolejne osiedla Szczyrku.
Kilka metrów ponad jaskinią rozciąga się piękna polana – to już Malinów. Teraz beskidzkie szczyty mamy w całej okazałości. Co szczyt ...to wieża. Nie ma problemu z ich rozróżnieniem: Skrzyczne, Klimczok, Magura, Czantoria...
Wejście na Skrzyczne od strony Szczyrku jest dość mozolne i czasochłonne, więc korzystamy z kolejki krzesełkowej. Dolna stacja znajduje się pośrodku miasteczka. Wyciąg jest dwuodcinkowy a zbudowano w 1959 roku.