Niektórzy uważają, że jest to najdogodniejsza droga wejściowa na Trzy Korony. Dla mnie wszystkie są dobre bo i tak trzeba wejść i zejść. Jest za to widokowa. Wiedzie lasami lub pięknymi ukwieconymi polanami.
Sokolica to wybitny szczyt w grzbiecie Pieninek. Obrywa się w kierunku Dunajca trzystumetrową ścianą skalną. W dole wije się wstęga rzeki. Nazwa wywodzi się od gnieżdżących się niegdyś wśród skał sokołów.
Trasa dość trudna ale bardzo piękna. Bardzo dobrze ubezpieczona barierkami i poręczami. Widoki z platform są wyjątkowo piękne. To drugie takie miejsce po Okrąglicy. Trzecim będzie Sokolica.
Na spływ można ruszać z dwóch miejsc po polskiej stronie i dwóch po konkurencyjnej, słowackiej. My ruszamy ze Sromowców Kątów, czyli na dłuższą trasę. Przed budową zapory spływ ruszał z Czorsztyna lub Niedzicy.
Zimowe wejście na Trzy Korony od strony Sromowców Niżnych przynosi niezapomniane wrażenia. Szlak prowadzi przez Wąwóz Szopczański. Jest to najciekawszy szlak dolinny Pienin Właściwych, a wąwóz zwany jest pienińskimi „Kościeliskami”.
Trzy Korony są najwyższym szczytem Pienin Właściwych. Są to piękne wapienne turnie, a najwyższa z nich to Okrąglica – 982 m n.p.m. Szczyt jest licznie odwiedzany przez turystów w różnych porach roku. Ciszę i spokój znajdziemy tu w zimie.