Wydaje mi się, że niedostateczna jest informacja o tym muzeum i jego wspaniałych eksponatach. Nie znalazłem żadnego aktualnego, poświęconego mu wydawnictwa: przewodnika, informatora, chociażby folderu.
Murowany budynek w stylu rosyjskim ma dwukondygnacyjną galerię arkadową i pokryty jest blaszanym, zielonym dachem. Według legendy to tu mieszkał w latach 1706-07 rosyjski car Piotr I, gdy doglądał budowy twierdzy Pieczerskiej.
Barwnie jest tu od wiosny do jesieni. Oprócz bzów, sławna jest również tutejsza kolekcja kilkuset gatunków i odmian róż, podobno największa w Europie kolekcja magnolii, znaczące tulipanów oraz kwiatów jesiennych: dalii, astrów i wielu innych.
Naukowa, mniejsza część tego ogrodu, oddzielona jest ogrodzeniem. Natomiast cała reszta, z malowniczymi, wspinającymi się lub opadającymi krętymi alejkami i ścieżkami, stała się ogólnodostępnym parkiem miejskim.
Miejsca moich ulubionych księgarń oraz galerii sztuki, a także sklepów spożywczych, do których zaglądałem zawsze odwiedzając Kijów, zajęły placówki zapewniające wyższe dochody. Luksusowe sklepy firmowe znanych światowych marek, restauracje i kawiarnie, banki
W Kijowie, jak zawsze po dłuższej przerwie, zacząłem od wizyt w znanych mi już miejscach. Klasztorach, soborach i cerkwiach oraz pałacach, muzeach, parkach i ogrodach, z których słynie to niezwykłe miasto. A Kijów ma ich mnóstwo.
To, co wyróżnia sieć kawiarni Złoty Dukat na tle innych kawiarni Ukrainy, to właśnie dbałość o detale, staranność w budowaniu wizerunku. Tutaj kawa ma swoją opowieść.
Na prawym brzegu są dziesiątki parków, w tym dwa rozległe ogrody botaniczne. Na obszarze miasta znajduje się nawet Puszcza Wodica, region sanatoryjno-wypoczynkowy, do której jeździ się… tramwajem.
Porośnięty jest starymi drzewami i krzewami, alejki w nim wytyczono jeszcze w XIX wieku. Są tu wielkie żeliwne fontanny w kształcie pater na owoce, z górnych kondygnacji których spada woda. A także sporo ławek, na których można odpocząć.
Uroczysko Babi Jar jest nadal mroczne, ponure, odwiedzane – może poza okolicznymi mieszkańcami korzystającymi z tego parku – rzadko. To miejsce martyrologii od 100 do 200 tysięcy (!) ofiar stalinowskiego i hitlerowskiego terroru.
