Górskie przełęcze zaroiły się w XIX w. od szmuglerów. To oni byli pionierami dzisiejszej, jedynej w Szwajcarii, strefy wolnocłowej, gdyż szwajcarskie władze nadały Samnaun takie przywileje, chcąc ukrócić kontrabandę.
Ta historia, nazywana zakładem Bradutta, powtarzana jest w rocznicowym roku bez końca. Uważa się ją za początek turystyki zimowej w Szwajcarii, w Alpach, na świecie. A jej bohater, hotelarz z St. Moritz sprawił, że miejscowość ta stała się pierwszym i do dziś chyba najbardziej znanym zimowym kurortem.
Przechodzę przez mostek na malutkiej tu jeszcze rzeczce Inn i ruszam szutrową ścieżką pod lasem, który dotyka tu wody – to Stazerwald (God da Staz). Skraj wielkiego kompleksu leśnego pokrywającego stoki masywu Bernina...