Świąteczne iluminacje warto oglądać przede wszystkim na Trakcie Królewskim. Niestety, w bieżącym roku tylko od Starego Miasta, przez Krakowskie Przedmieście i Nowy Świat, do Ronda de Gaulla. Dalej na południe – już ich nie ma.
Sklepienia wieńczą strop korytarza dawnego zakonu bernardynów. Można je zobaczyć idąc do zakrystii kościoła św. Anny. To praktycznie jedyne w Warszawie miejsce, gdzie można podziwiać autentyczną, mistreną robotę dawnych mistrzów.
Od strony Wisły, w przypałacowym ogrodzie znajdował sie zwierzyniec, w którym właściciel trzymał między innymi małpy. Zwierzęta trafiły do... literatury. Henryk Sienkiewicz umieścił je w Potopie.
Świąteczno-noworoczne ozdoby zabłysły nad Traktem po raz drugi w powojennej historii miasta. W tym sezonie światła rozpełzły się jeszcze dalej: przez Plac Trzech Krzyży i Aleje Ujazdowskie.