Nie udało się do tej pory znaleźć odpowiedzi na pytanie: jakim cudem ta skała nie zwala się w przepaść. Czyżby rzeczywiście dlatego, że gdy budowano tę stupę w XI wieku, oparto ją precyzyjnie na włosie Buddy…
Dotarcie tutaj wymaga, zwłaszcza od cudzoziemców, pewnego wysiłku. Przekonałem się o tym na własnej skórze. Do wioski Kinpun dojeżdża się w otwartych pudłach ciężarówek, dalej już tylko pieszo...