Tańczymy zaimprowizowany radosny i dostojny zarazem Taniec Koła Podbiegunowego. Ale nas zaniosło… No dobra – muzeum. I – skucha. Trafiamy na Santa Official Sleeping Hours. Mikołaja nie ma, tylko z głośników dobiega chrapanie…
Siedzi w pobliżu kominka na prostym, drewnianym fotelu z wysokim oparciem. Ma długie siwe włosy, białą brodę, wąsy i krzaczaste brwi. Można mu się wdrapać na kolana, dać buziaka, wyszeptać do ucha prośbę o prezent...