Nie ma wyraźnego centrum, a jej zabudowania rozrzucone są po lesie. Duży kompleks lasów sosnowych otaczający miejscowość w połączeniu z morskim powietrzem wpływają na specyficzny mikroklimat.
Czterokilometrowa ulica Grunwaldzka w sezonie płynie nieprzerwanym potokiem ludzkim. Jest tu wszystko, czego wczasowicz zapragnie: od świeżej ryby, po chińską tandetę. Malarze malują portrety, uliczni artyści chwalą się tym, co potrafią najlepiej.