Aż do okresu Wiosny Ludów, gdy pojawiła się obecna nazwa ukraińska, upowszechniając się zresztą znacznie później, był to po prostu Ungvár. Nazywany tak nie tylko przez Węgrów aż do końca I wojny światowej.
W 1629 r. mukaczewski zamek został rozbudowany, o czym informuje zachowana łacińska inskrypcja, a w 1782 r. Austriacy zamienili go w ciężkie więzienie. Odsiadywał w nim wyrok m.in. jeden z przywódców Wiosny Ludów na Węgrzech, poeta Sándor Petőfi.
Przy ulicy Uniwersyteckiej stoją dwa gotyckie domy, w których było więzienie. Obecnie prezentowana jest wystawa odtwarzająca mroczną atmosferę średniowiecza. Co roku podczas Nocy Muzeów słychać tu krzyki więzionych i torturowanych...
Ponad dachy wystają wieże kościołów. Wśród nich wyróżniają się kopuły egejskiej katedry, ogromny dach tutejszego kolegium? Tuż pod murami zamku, wprost z ulicy wyrasta smukły minaret. Obok niego nie ma jednak meczetu. Dlaczego?
Piwniczne korytarze porastają grube warstwy czarnej pleśni. To dziękiniej tokajskie wino ma tak niepowtarzalny smak. Bez niej nie byłoby ani tokaju, ani Tokaju. Bo Tokaj dał tokajowi nazwę, a tokaj decyduje o klimacie Tokaju.