Pomnik ten sfotografowałem wiosną 2019 r., gdy stał jeszcze w przestrzeni miasta. Ani mi przyszło do głowy, że zostanie zabrany. Dobrze, że nie zniszczony... Odmienianie historii poprzez burzenie pomników jest głupie...
Ażurowa bania była wyciągana na sam szczyt tuż przed południem i opadała, gdy wybiła dokładnie dwunasta. Na ten znak kapitanowie cumujących w Nowym Porcie statków regulowali precyzyjnie swoje chronometry, by umożliwiały im skuteczną nawigację podczas rejsu.