Od lat, w związku z napiętymi stosunkami rosyjsko-gruzińskimi, droga jest – chyba świadomie – zaniedbywana i na północnym odcinku, w granicach Gruzji, w ogóle nieprzejezdna. Ściślej: nie ma jej, bo spory kawał tej drogi osunął się do rzeki...
Już z daleka, na szczycie fantastycznie położonej, stromej góry, wznosił się On. Monastyr Dżwari – Krzyża. Niewielki, piękny, zbudowany z jasnego kamienia, o klasycznych kształtach najstarszej architektury sakralnej tego kraju.