Lotnisko w Kiszyniowie leży na skrzyżowaniu szlaków komunikacyjnych wiodących między Azją oraz Europą i jest główną bramą wjazdową dla turystów z całego świata odwiedzających Mołdawię. Znajduje się zaledwie 13 km od centrum .
Jest to w Mołdawii jeden z najbardziej radosnych dni i świętuje go cały naród. I nic dziwnego, że Narodowy Dzień Wina ma tak doniosłą rangę, skoro jego produkcja ma w Mołdawii strategiczny charakter.
Festiwal odbywa się w wyjątkowej scenerii Orheiul Vechi, kulturowego i przyrodniczego rezerwatu, jednego z najpiękniejszych w Mołdawii. To zakole rzeki Rautu, która wyżłobiła w wapiennej skale amfiteatralne zagłębienie.
Kiszyniów został zrujnowany w rezultacie bombardowań. Ocalało kilka cennych budynków, odbudowano inne, ale większość miasta zapełniła architektura socrealistyczna. Ale jest dobrym punktem wypadowym do zwiedzania Mołdawii.
Podczas z górą godzinnego spaceru spotkałem zaledwie kilku przechodniów. Minęło mnie kilkanaście samochodów. A z lokali przy tej, przypomnę, głównej i reprezentacyjnej ulicy, czynny był tylko salon z automatami do gry...
Na zwiedzenie wszystkich sławnych mołdawskich winnic i wytwórni wina nie wystarczyło mi czasu. Byłem jednak w Krikowej. Są w niej setki hektarów winnic, a także sławne piwnice. Co prawda „zaledwie” o długości150 km, ale jakie!