Na początku, gdy stoję w bramce startowej, ta najdłuższa trasa zjazdowa alpejskiego Pucharu Świata nie wydaje mi się wystarczająco stroma by zawodnicy nabrali od razu dużej prędkości. A oni pędzą tu prawie 100 km na godzinę...
Wśród 110 kilometrów tras narciarskich są stoki wszelakiej trudności. Najstromsza, spod ściany Eigeru, ma nachylenie sięgające 71 proc. Ale ta jedna, spod szczytu Lauberhorn sprawia, że zawody narciarskiego pucharu świata w Wengen są słynne na cały świat.
Którąkolwiek kolejką przyjedziemy (ja dotarłam tu z Wengen) na szczyt mamy jeszcze 20-minutowy, może półgodzinny spacer. To „Royal Walk”, nowa atrakcja, królewski spacer, którego trasę wytyczono latem ubiegłego roku.