Do monastyrów zbudowano schody, aby umożliwić zwiedzanie. Są to prawdziwe muzea sztuki bizantyńskiej. Znajdziemy w nich piękne ikony, stare manuskrypty, niepowtarzalne mozaiki i freski i wiele innych eksponatów.
W dolinie Tembi należy zatrzymać się na parkingu Agia Paraskevi. Stąd kamiennymi schodkami schodzimy do dna doliny. Przez wąski most wiszący przechodzimy pod przepiękny kościół wykuty w skale.
Zaraz za miastem wśród malowniczych skał rozpoczyna się piękny wąwóz rzeki Enipeas. Jest częścią dziesięciokilometrowej doliny Mavrolongos. I to ten wąwóz był celem wycieczki „w masyw Olimpu”…
Nie ma grobowców, tylko są kwatery ziemne otoczone jasnym marmurem. Na każdym takim grobie jest marmurowy krzyż. Wszystkie są jednakowe… Zmienia się tylko nazwisko zmarłego. To są groby „do wynajęcia”…
Dojście do zamku z każdej strony jest dość uciążliwe, bo asfaltową drogą i cały czas pod górę. Można skorzystać z kolejki turystycznej jadącej z Pantelejmonas. Ruiny można obejść wkoło wzdłuż murów zewnętrznych.
Mieszkańcy tej wioski w masywie Olimpu jeszcze niedawno trudnili się pasterstwem i rolnictwem. Kilka lat temu nastąpił zwrot w życiu wsi. Przybywają tu bogaci Grecy i kupują stare domy. Remontują je lub odbudowują w pierwotnym stylu.
Wypoczynek, a tym bardziej plażowanie jest tu raczej niemożliwe. W pełni sezonu ogromny tu ruch i hałas. Turyści suną całymi falami po ulicy, która po południu jest zamykana dla ruchu samochodowego. Knajpy, sklepy, dyskoteki…
Stojąc na plaży z jednej strony przed sobą mamy morze, a za plecami góry. Bardzo urokliwe widoki. Tutejsze plaże są bardzo szerokie, płaskie, piaszczyste i strzeżone. Wieczorami są „odkurzane” specjalnym odkurzaczem.
Zagubione w górach Cypru wioski oraz wspaniałe zabytki przeszłości: klasztory i świątynie. Dziewięć tutejszych górskich kościołów znajduje się już na Liście Dziedzictwa UNESCO. Jedną z tych wiosek jest Kakopetria.