W roku 1910 w czasie karczowania lipy w ogrodzie benedyktynek w pobliżu kościoła św. Michała odkopano koronę, która należała do króla Kazimierza Wielkiego. Wraz z koroną znaleziono hełm i grot włóczni...
W zamku zastosowano symbolikę liczb nawiązującą do kalendarza. Budynek miał mieć okien tyle ile dni w roku, pokoi tyle ile tygodni, sal wielkich tyle ile jest miesięcy, a cztery narożne baszty symbolizują liczbę kwartałów.
Jest to jeden z najstarszych ośrodków historycznej Ziemi Sandomierskiej. W Opatowie położonym na Wyżynie Sandomierskiej, nad rzeczką Opatówką osadnictwo zaczęło się już na przełomie X i XI wieku.
Ciekawostką wartą odnotowania jest fakt, że Skotniki należały do rodziny Bogoria-Skotnickich bez przerwy od XII w. do 1944 r. Nieczęsto w naszej niespokojnej historii można odnotować tak długie „zasiedzenie”.
Z odległości kilkuset metrów „patrzą” na siebie podominikański zespół klasztorny i kościół pw. św. Jacka kryte czerwoną dachówką i kolegiata p.w. św. Józefa z zielonym, spatynowanym dachem. To prawdziwe perełki, a raczej perły architektury.
Europejskie Centrum znajduje się nieco na uboczu. Ogromny nowoczesny budynek ma bardzo dziwny kształt: podobno architekci inspirowali się babkami z piasku… Rzeczywiście, tak mogło być, architektura ciekawa.