Tutejszy klif jest żywy (aktywny). Morze podmywa falezę nieustająco, a naukowcy szacują, że Łotwa traci co roku 4-5 hektarów ze swojego niewielkiego przecież terytorium. W ostatnich niespokojnych klimatycznie latach erozja Łotewskiego wybrzeża się wzmaga.
Hemsedal to miasteczko gminne leżące w regionie Buskerud. Słynie z doskonałych warunków do uprawiania narciarstwa i wędkowania. Jest tu też spora liczba szlaków turystycznych, więc odpoczynek letni również daje wiele radości: można stąd wejść na 20 szczytów.
Niezliczona ilość zakrętów przyprawia o zawrót głowy. Tu już z bliskiej odległości można spojrzeć na Geirangerfjord i miasteczko. W fiordzie cumuje potężny statek wycieczkowy.
Z masywu lodowca spływają 22 jęzory lodowe. Jostedalsbreen jest największym lodowcem Europy. Jego czapa ma 60 km długości. Najbardziej znane jęzory lodowe to Nigardsbreen, Bergsetbreen, Austerdalsbreen i Briksdalbreen.
Dalen to małe miasteczko fantastycznie położone nad jeziorem Bandak. Leży w dolinie polodowcowej i otoczone jest stromymi górami odbijającymi się w tafli jeziora. W głąb jeziora prowadzi wał, z którego roztaczają się bardzo ładne widoki.
Jest tu restauracja z punktem widokowym na fiord, miejscowość Lysebotn, drogę 27 zakrętów i okoliczne góry z wieloma wodospadami. Na Kjeragbolten należy wyruszyć szlakiem oznakowanym czerwoną literą „T”.
Krajobraz staje się tutaj coraz bardziej surowy. Jest kilka ładnych punktów widokowych. Widok niemal księżycowy – przynajmniej ja tak to sobie wyobrażam. Niezliczona ilość kopczyków poukładanych z kamieni dodaje uroku temu miejscu.
Do plaży było kilkaset metrów, ale brzeg morski wyglądał jak marzenie. Spora zatoczka w kształcie półksiężyca, z jednej strony ograniczona niewysokim regularnym klifem, z drugiej poszarpanymi skałami. Kilka parasoli, sporo ludzi.
Trenta ciągnie się na długości kilku kilometrów. Domów tu niewiele, a gospodarstwa tworzą małe osiedla. Wieś położona jest w najwyższej części doliny Sočy, a cały jej obszar należy do Triglavskiego Parku Narodowego.
Spotkałam się z opinią, że miasto to jest tylko dla bogatego turysty. Wcale nie jest aż tak źle… każdy może sobie pozwolić na kilka dni pobytu w tym cudownym świecie.