Porcelanowe wyroby szybko osiągnęły bardzo wysoki poziom artyzmu, dlatego ich wartość była porównywana do złota. Od początku wyróżniały je piękne wielobarwne zdobienia, często ukazujące scenki rodzajowe, krajobrazy, motywy zwierzęce i kwiatowe.
Jest w Centrum również sklep, w którym zakupić można, wykonane współcześnie „cudeńka” z porcelany wg wzorów również sprzed 300 lat. Jest też podana w pigułce wędrówka przez proces powstawania owych porcelanowych cudów…
Niecodziennym przykładem przepychu nakrycia jest (nieistniejąca już) zastawa hrabiego Heinricha Brühla. Oto w jej inwentarzu wymienia się: 4 kościoły, 2 świątynie, 3 wieże, 51 domów, 13 chałup, 5 stodół... Cóż to musiał być za stół!
Chorobliwa miłość Augusta do porcelany uczyniła z niego hojnego i troskliwego mecenasa. Tak troskliwego, że wynalazca stał się więźniem fabryki, a zamek Albrechta był twierdzą strzegącą arkana porcelanowej produkcji.
Na rynku ustawia się miśnieński, nieduży jarmark adwentowy (Weihnachtsmark). Tak jak w większości małych miast ma charakter kameralny i nabiera tego wyjątkowego kolorytu szczególnie po zmierzchu, gdy tonie w iluminacjach i podświetlonych fasadach.