Wyszukiwna fraza: Snina

Kamienie mają tu ludzie, którzy urodzili się we wsiach Gór Bukowskich, którzy tu żyli, a nawet tacy, którzy byli tu tylko przejazdem. Ale każdy z nich – przeczytałam na tablicy informacyjnej – zostawił w tych górach cząstkę siebie.

W 2001 roku, decyzją miejscowego proboszcza starą cerkiew rozebrano, a w jej miejsce postawiono nową, dokładnie taką samą, ale z nowego materiału. To spowodowało konflikt miedzy inwestorem a konserwatorem zabytków.

Okolica jest niezwykle malownicza, a przy tym dość odludna. Raczej rzadko odwiedzana przez polskich turystów, częściej przejeżdżają tędy, jeśli wpadną na pomysł, by na Ukrainę pojechać przez Słowację.

Zauroczył mnie szkic, bo nawet nie zdjęcie, w jednym z przewodników. Mała drewniana cerkiewka, prosta w kształcie, inna niż te, które oglądam często i po polskiej, i po słowackiej stronie Karpat. Archaiczna? Trochę. I dlatego pociągająca.

Vihorlat to góry szczególne. Nie są wcale wysokie, bo najwyższy szczyt ma zaledwie 1076 m. n.p.m. Ale ten tysiąc metrów wyrasta wprost z niziny Wschodniosłowackiej, która gdzieś tam, daleko, przechodzi w nizinę Węgierską.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!