- Brak kategorii
Wchodzimy na dolny skraj niewielkiej Polany Strążysk. Od tego miejsca w górę, ku urwiskom Giewontu, wznosi się Hala Strążyska. Jej nazwa wywodzi się od słowa strąg, które oznacza zagrodę do dojenia owiec.
Do połowy XIX w. na polanie Stare Kościelisko istniało osiedle przemysłowe. Działał tu miniaturowy kompleks hutniczy – młyn do mielenia rudy, wielki piec i fryszerka. Były tu też chaty hutników i leśniczówk, po której zostały tylko lipy zasadzone ok.1820 r.
Bogata flora i fauna, interesujące widoki, łatwy dostęp, dobra baza turystyczna, czynią tą dolinę bardzo atrakcyjną. W głąb doliny, do Polany Huciska, można dotrzeć dwoma szlakami.
Najwyższym pasmem gór Kantabryjskich są Picos de Europa. Oddzielają Kantabrię od Asturii, a ich szczyty przekraczają dwa i pół tysiąca metrów. To wiele, zważywszy, że do morza wcale nie jest daleko.
Kiedy spojrzymy na góry z szosy biegnącej południowym skrajem parku, wydadzą się dość dzikie i nieprzystępne. Jednak wąskimi drogami można wjechać niemal do serca parku, skąd poprowadzono szlaki dla pieszych wędrówek.
W bazie rybackiej Wigierskiego Parku Narodowego w Czerwonym Folwarku było gospodarstwo rybackie, a obecnie część budynków wykorzystywana jest przez Park do potrzeb związanych z ochroną ichtiofauny.
Najlepszym sposobem poznawania Wigierskiego Parku Narodowego jest poruszanie się po szlakach turystycznych. Jest tu 245 km oznakowanych w terenie szlaków lądowych – pieszych, rowerowych oraz ścieżek edukacyjnych.
W Wigierskim Parku Narodowym na szczególną uwagę zasługują niewielkie śródleśne zbiorniki wodne, zwane na Suwalszczyźnie sucharami. Jest ich w parku 20 i nie ma w Polsce drugiego takiego miejsca, gdzie byłoby ich tak wiele.
Szczególnie malownicze są trasy w Parku Narodowym Pale di San Martino. Pasmo tutejsze nazywane jest często Koroną Dolomitów, a punktem wypadowym jest San Martino di Castrozza.
Po słowackiej stronie Tatr jest więcej szlaków turystycznych, schroniska są położone wyżej. Odległości międzynimi są na tyle małe, że poszczególne odcinki pokonamy spokojnym tempem, zatrzymując się na sesje zdjęciowe.