Ostatnio dodane artykuły z kategorii: parki narodowe
  • Brak kategorii
Autorka: Anna Ochremiak

Może niedawna wizyta w niemieckich kurortach tuż za miedzą – czystych, bogatych, eleganckich – spowodowała, że perła polskiego wybrzeża sprawiła na mnie przygnębiające wrażenie…

Obowiązkowy przystanek u sióstr Albertynek na Kalatówkach. Inaczej wygląda to miejsce w zimie, jest bardziej urokliwe niż latem. Pustelnia Brata Alberta zaprasza do zwiedzania. Niewielu turystów zagląda do klasztoru braci Albertynów „Na Górce” a szkoda… Tu panuje cisza.

Jesteśmy nią oczarowane. Kolory są niesamowite. Ośnieżone szczyty, zielone drzewa, krzewy pokryte szadzią, wijący się potok, figury śnieżne… Droga prowadzi wzdłuż rzeki a jej korytem biegnie granica między Polską a Słowacją.

Drzewka są niewiele od nas wyższe. Jeziorko obok nie nosi żadnych oznak obecności człowieka. Krystalicznie czysta woda, na brzegu zwalony pień. Miękki wysoki mech sprawia wrażenie, jakby nie rósł na stałym podłożu. Nie mam pewności jak to działa.

Jezioro Inari jest fascynujące. Na mapie ma kilkadziesiąt kilometrów szerokości i jeszcze więcej długości. Wyspa na wyspie. Właściwie archipelag. Po niedługim czasie widzimy drogowskaz w prawo – muzeum jeziora Inari? Skręcamy!

Z Wierch Porońca jest najdogodniejsze dojście na Rusinową Polanę. Droga jest przygotowana nawet dla potrzeb osób niepełnosprawnych. Od samego początku towarzyszą nam panoramy Tatr Bielskich i Wysokich, a z Rusinowej Polany jest najpiękniejszy widok na Tatry.

Nie jest to najpiękniejsza z dolin tatrzańskich, bo ciekawych widoków w jej początku nie znajdziemy. Ma za to inne walory. Dolina Suchej Wody to wygodny zimowy szlak dojściowy do schroniska Murowaniec na Hali Gąsienicowej.

W skałach zauważymy szereg spękań i warstw skalnych, które układają się poziomo jedna na drugiej. Od tych spękań i szczelin Szczeliniec otrzymał nazwę. Dawniej nazywano go Spękanym Wierchem, co też odpowiada jego wyglądowi.

Doliną Rybiego Potoku do Morskiego Oka chodzi wielu turystów. Wielu też wyjeżdża powozami konnymi. Ostatnio miałam wyjątkowe szczęście… Morskie Oko odwiedziło tego dnia zaledwie kilkadziesiąt osób…

Dość szybko dochodzimy do Polany Kopieniec. Na niej ulokowano wiele szałasów pasterskich, co dodaje uroku polanie. Od kamiennego krzyża z 1950 roku prowadzi łagodna ścieżka na szczyt Wielkiego Kopieńca.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!