Ostatnio dodane artykuły z kategorii: pomniki

Sergiej Paradżanow był wybitnym i oryginalnym reżyserem. Dużo rysował, malował, rzeźbił, wykonywał cenione kolaże, mozaiki, instalacje, lalki, kapelusze itp., pozostawiając liczącą się spuściznę artystyczną.

Czersk upodobała sobie Bona bardziej niż inne polskie ponure zamczyska. I, jak to miała we zwyczaju, zaprowadziła nowe porządki: na stokach zamkowego wzgórza uprawiała winorośl, a w przyzamkowym ogródku zapuściła marchewki, pietruszki, pory, selery – słowem – włoszczyznę.

Autorka: Anna Ochremiak

W domu Melanchtona, oraz w dobudowanej do niego bardzo współczesnej plombie, urządzono muzeum. Początkami swymi sięga ono 1897 r. Dziś muzeum się rozrosło, ma nowoczesny multimedialny charakter, a jego przekaz adresowany jest przede wszystkim do dzieci.

Lipce Reymontowskie drugi człon nazwy zyskały oficjalnie dopiero w 1984 r. To na pamiątkę autora „Chłopów” – rzecz jasna. Wcześniej nazwa ta odnosiła się jedynie do wybudowanego w czynie społecznym w 1945 roku przystanku kolejowego.

Jeżeli natkną się kiedyś Państwo na takie właśnie stare kamienne artefakty, to proszę pamiętać, że w tym miejscu przed wielu laty, wydarzyła się tragedia. A krzyż to jedna z kar, jaką poniósł morderca oraz forma zadośćuczynienia i pojednania z rodziną ofiary.

Autorka: Anna Ochremiak

Z okazji Roku Lutra w kościele św. Piotra i Pawła zorganizowano ciekawą wystawę: Marcin Luter i judaizm (Martin Luther und das Judentum). Przedstawia ona nieprosty i zmieniający się z upływem lat stosunek reformatora do Żydów.

Autorka: Anna Ochremiak

Biografowie zgodnie twierdzą, że Marcin uczniem był dobrym, lecz cichym. Nie lubił jednak szkoły, zwłaszcza jej brutalnego drylu. Być może te doświadczenia stały się praprzyczyną wezwania do reformy szkolnictwa przez dorosłego już kaznodzieję.

Mimo że imię Żwirki i Wigury w nazwie nosi mnóstwo szkół i ulic w Polsce, mało kto wie o wzniesieniu Kościelec w Cierlicku (Kostelec v Těrlicku). O Żwirkowisko (jak nazwano miejsce tragedii) na Kościelcu troszczy się gmina Cierlicko (Těrlicko)...

Tutaj można zobaczyć, jakim sposobem, starano się zatrzymywać nie tylko agentów obcych służb wywiadowczych w latach 50. ubiegłego wieku, ale również uciekinierów ekonomicznych w latach 70., których teraz pokazuje się w roli ofiar socjalizmu.

Rzeźba przedstawiająca parę prezydencką stoi u zbiegu ulic Żeromskiego (to paradny radomski deptak) i Traugutta, na skwerku nieopodal klasztoru bernardynów. Ma około 2,5 metra wysokości. Ustawiono ją na niewielkim postumencie.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!