Historia Opatowa – pierwotnie zwanego Żmigród lub Żmija – sięga XII wieku. Z tego okresu pochodzi romańska kolegiata p.w. św. Marcina z Tours. Tajemnicze jest powstanie tej świątyni. Kościół istniał przed 1189 r., ale kto był jego fundatorem – do dziś toczą się spory.
Zachował się budynek kościelny i wschodnie skrzydło klasztoru cystersów ze wspaniałym kapitularzem wspartym na dwóch kolumnach. Kościół robi wrażenie niedokończonego, jakby coś urwano, bo tak się stało w rzeczywistości.
Ciekawostką wartą odnotowania jest fakt, że Skotniki należały do rodziny Bogoria-Skotnickich bez przerwy od XII w. do 1944 r. Nieczęsto w naszej niespokojnej historii można odnotować tak długie „zasiedzenie”.
Z odległości kilkuset metrów „patrzą” na siebie podominikański zespół klasztorny i kościół pw. św. Jacka kryte czerwoną dachówką i kolegiata p.w. św. Józefa z zielonym, spatynowanym dachem. To prawdziwe perełki, a raczej perły architektury.
Europejskie Centrum znajduje się nieco na uboczu. Ogromny nowoczesny budynek ma bardzo dziwny kształt: podobno architekci inspirowali się babkami z piasku… Rzeczywiście, tak mogło być, architektura ciekawa.
Król Kazimierz Wielki fundował kościoły, by zatrzeć winę zabójstwa Marcina Baryczki, który ośmielił się dostarczyć mu wiadomość o ekskomunikowaniu go przez biskupa Bodzantę.