Ostatnio dodane artykuły z kategorii: Bułgria - morze

Nesebyr, miasteczko na czarnomorskim wybrzeżu Bułgarii, jest jednym z najstarszych miast w Europie, w którym ślady osadnictwa pozostawione przez Traków datowane są na około 3200 lat temu.

Z okazji 520. rocznicy bitwy warneńskiej, w 1964 r. otwarte zostało w parku muzeum z ekspozycją powstałą na podstawie dokumentacji i przekazów o bitwie. Znajduje się tutaj broń znaleziona na polu bitwy i obiekty podarowane przez inne muzea.

Przylądek Kaliakra (po bułgarsku jakże obrazowo Nos Kaliakra – Нос Калиакра) – to dwukilometrowy cypel wychodzący w Morze Czarne, skrajny fragment półwyspu na wyżynie Dobrudży.

Kurort nosił nazwę Warna-Letowiszte, a w erze Bułgarii socjalistycznej – Drużba (Дружба). Teraz przywrócono mu dawna nazwę: Święty Konstantyn i Święta Helena. Pochodzi ona od nazwy monastyru, w którym nocowali pierwsi letnicy.

Złote Piaski powstały w 1957 r. i obecnie jest tutaj 69 hoteli, w większości zmodernizowanych. Zainteresował mnie hotel "Warszawa" przypominający mieszkalny wieżowiec. To jeden z pierwszych hoteli w Złotych Piaskach...

Autorka: Zuzanna Grabska

Do plaży było kilkaset metrów, ale brzeg morski wyglądał jak marzenie. Spora zatoczka w kształcie półksiężyca, z jednej strony ograniczona niewysokim regularnym klifem, z drugiej poszarpanymi skałami. Kilka parasoli, sporo ludzi.

Autorka: Zuzanna Grabska

Rzekę Ropotamo zobaczyliśmy po prostu po drodze z Sozopola do Achtopola. I pewnie przejechalibyśmy most nie zwracając uwagi na tablicę zachęcającą do rejsów, gdyby nie niezwykły kolor wody. Była absurdalnie zielona, rzeki takich kolorów nie miewają.

Spod stojącej na skraju przepaści niewielkiej cerkiewki schodzimy na brzeg granicznej rzeki. W miarę czysto, jak na bułgarskie wybrzeże. Na kupach leżą tylko resztki niepotrzebnych przedmiotów, które służyły kiedyś ochronie tego pilnie strzeżonego skrawka granicy.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!