Przy każdym drzewku stoi kamień z tablicą pamiątkową informującą komu jest ono poświęcone. Naprzeciw dębów stoi obelisk poświęcony ofiarom katastrofy smoleńskiej w kwietniu 2010 roku. Obok jest cmentarz parafialny.
Od 1997 roku właścicielami terenu są spadkobiercy ostatnich właścicieli. Przywracają świetność tego miejsca. Powstał hotel a w nim umieszczono portrety przodków, na ścianach stare fotografie.
Hutę Szkła Artystycznego „Sabina” w Rymanowie założył w 1996 roku Henryk Rysz, który porzucił pracę w Krośnieńskich Hutach Szkła po 24. latach stażu, by szukać własnej drogi. Jest projektantem większości wzorów, nadal pracuje przy piecu.
Zabytków tu niewiele, ale są. Skupiają się w pobliżu rynku. Zachowało się kilka dziewiętnastowiecznych piętrowych kamieniczek. Jest murowany parterowy dwór i murowana synagoga. Mnie tym razem zainteresował rymanowski kościół...
Wspinam się ścieżką wzdłuż stacji Drogi Krzyżowej. Kapliczki są dość zaniedbane, murowane z cegły i osadzone na kamiennych cokołach. We wnękach znajdują się płaskorzeźby ze scenami Męki Pańskiej.
Niezwykle cennym i najstarszym obrazem jest ten z pierwszej połowy XVI wieku przedstawiający Matkę Boską z Dzieciątkiem. Został namalowany temperą na desce. To pozostałość późnogotyckiego tryptyku.
Uzdrowisko Rymanów-Zdrój do niedawna specjalizowało się w leczeniu głównie dzieci. Teraz większość obiektów została dostosowana do potrzeb leczniczych dorosłych. Dla dzieci pozostała jedna piąta łóżek.