Jest starszy i od cmentarza Rakowickiego w Krakowie i od cmentarza Powązkowskiego w Warszawie. Został założony w końcu lat 80. XVIII wieku na przedmieściu Zabłocie.
Budynek składa się z trzech części: wyższego centralnego, nakrytego mansardowym dachem holu głównego i dwu niższych skrzydeł. Porównuje się go do barokowo-modernistycznej wielkopańskiej rezydencji.
Do kościoła na Górze Świętego Marcina dotarłam w lipcu, ale pogoda była iście listopadowa, z silnym wiatrem. W tej scenerii oświetlona od wewnątrz świątynia wyglądała wprost zjawiskowo. Spotkałam tam ekipę konserwatorską.
Może to właśnie łagodny klimat i trwałe związki z innymi kulturami legły u podstaw jedynej w Polsce, a prawdopodobnie i w Europie, stałej ekspozycji kultury romskiej. Mieści się ona w tarnowskim Muzeum Etnograficznym.
Bogato rzeźbiona drewniana konstrukcja, będąca wejściem na zaciszny skwer to tzw. brama seklerska. Postawiono ją w 2001 r. z inicjatywy ambasadora Węgier w Polsce, jako znak przyjaźni obu krajów i sympatii Węgrów do miasta.
Kapliczka św. Walentego, do niedawna smętna i zaniedbana, odzyskała ostatnio blask. Została ładnie odnowiona i oświetlona. Zyskała też nowomodną nazwę – to kapliczka zakochanych.
Kościół w Skrzyszowie koło Tarnowa należy do grupy drewnianych świątyń gotyckich. Wybudowano go w 1517 roku, o czym świadczy data na ostrołukowym portalu południowym.
Ogromny kirkut w Tarnowie jest jednym z najstarszych, najciekawszych i w sumie nieźle zachowanych cmentarzy żydowskich w Małopolsce. Najstarsze nagrobki pochodzą z XVII wieku, z czasów, gdy społeczność żydowska w Tarnowie rozrastała się najszybciej.
Niewielki drewniany daszek, wsparty na metalowych słupach chroni to, co zostało z najstarszej synagogi w Tarnowie, zasłużenie zwanej Starą. To pomnik przypominający los połowy mieszkańców miasta, którzy zginęli w czasie okupacji.